piątek, 25 kwietnia 2025 05:15, aktualizacja 2 godziny temu

Jolanta Duda walczy o swoje prawa przed Sądem Najwyższym. Konflikt wyborczy czy manipulacja?

Autor Artykuł sponsorowany
Jolanta Duda walczy o swoje prawa przed Sądem Najwyższym. Konflikt wyborczy czy manipulacja?

Jolanta Duda, kandydatka na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, ponownie stanęła w obliczu trudnej walki o swoją przyszłość polityczną. We wtorek, 15 kwietnia 2025 roku, złożyła apelację do Sądu Najwyższego, domagając się rejestracji swojej kandydatury w nadchodzących wyborach prezydenckich. Choć sprawa wydawała się być już rozstrzygnięta, Duda nie ustaje w dążeniu do tego, by jej nazwisko pojawiło się na kartach wyborczych.

Wcześniej, Sąd Najwyższy odesłał skargę kandydatki do Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), co, według Dudy, jest działaniem sprzecznym z obowiązującym trybem odwoławczym. Kandydatka uważa, że to właśnie Sąd Najwyższy, a nie PKW, powinien rozstrzygnąć tę sprawę. W tej chwili procedura w Komisji Wyborczej wciąż nie została zakończona, co według Dudy stanowi przeszkodę na drodze do jej pełnoprawnej rejestracji jako kandydata na prezydenta.

Kandydatka nie zostaje sama

W obliczu trudności z rejestracją swojej kandydatury Jolanta Duda nie pozostaje sama, zyskała wsparcie ze stron międzynarodowych instytucji - chociaż nie chce "wynosić kwestii" poza Polskę, obecnie wszystkie polskie instytucje "pozostają głuche".

Osobiste ataki i podejrzenia o konflikt interesów

Sprawa Jolanty Dudy przyciągnęła uwagę nie tylko opinii publicznej, ale i polityków. Jej główny kontrkandydat, dr Karol Nawrocki, wspierany przez rządzącą partię PiS, pełni funkcję Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej (IPN). Z kolei to właśnie IPN miał zebrać "informacje podróżne" na temat Dudy, które – według niej – miały być wykorzystane w decyzji PKW o skierowaniu jej na dodatkowe postępowanie lustracyjne przed sądem w Lublinie. Jolanta Duda twierdzi, że te działania miały na celu ograniczenie jej możliwości prowadzenia aktywnej kampanii wyborczej, co w jej opinii stanowi rażące naruszenie jej praw, a także przepisów konstytucyjnych i międzynarodowych.

Lustracja czy polityczna rozgrywka?

Postępowanie lustracyjne, dotyczące oświadczenia Dudy złożonego w sierpniu 2023 roku, zakończyło się dopiero 8 kwietnia 2025 roku. Zgodnie z procedurą, miało to miejsce już po zamknięciu procesu rejestracji kandydatów. Z perspektywy Dudy, cała sytuacja wygląda na opóźnienie zaplanowane celowo, które skutkowało utratą niemal miesiąca jej kampanii wyborczej. Bezpodstawne, jej zdaniem, wszczęcie postępowania lustracyjnego ma znaczący wpływ na szanse kandydatki w nadchodzących wyborach.

Jolanta Duda: "Siła i mądrość to gwarancja sukcesu"

Mimo trudności, Jolanta Duda nie traci wiary w swoje możliwości i swoje prawo do kandydowania. „Jestem gotowa, by stanąć na czele Państwa i z bogatym doświadczeniem najlepiej służyć Rzeczypospolitej Polskiej. Siła i mądrość to gwarancja sukcesu” – zapewnia. Ta deklaracja, złożona publicznie przez kandydatkę, to kolejny dowód na jej determinację i przekonanie o słuszności swojej walki.

Podsumowanie: O co tak naprawdę chodzi?

Sprawa Jolanty Dudy to nie tylko kwestia legalności rejestracji kandydatów, ale także wielka polityczna rozgrywka, która może mieć wpływ na wynik nadchodzących wyborów prezydenckich. Konflikty interesów, postępowania lustracyjne i międzynarodowe wsparcie stawiają sprawę w centrum uwagi, rodząc pytania o to, czy nie jest to tylko część szerszej gry politycznej.

Choć nie ma wątpliwości co do determinacji Jolanty Dudy, pytanie o to, czy jej walka jest słuszna, czy też chodzi o coś więcej – polityczną manipulację, której celem jest zablokowanie jej kandydatury – pozostaje otwarte. Wybory prezydenckie w Polsce zbliżają się wielkimi krokami, a ta sprawa może stać się kluczowym momentem w nadchodzącej kampanii.

Polska - najnowsze informacje

Rozrywka