środa, 23 sierpnia 2023 11:24

Kolos na glinianych nogach - o sytuacji ekonomicznej w Polsce. Rozmowa z Arturem Koziołem

Autor Patryk Trzaska
Kolos na glinianych nogach - o sytuacji ekonomicznej w Polsce.  Rozmowa z Arturem Koziołem

W Gdańsku (30 sierpnia) spotkają się samorządowcy z całej Polski, aby rozmawiać m.in. o finansach budżetów lokalnych i wzmocnieniu  usług społecznych dla mieszkańców. Na spotkanie w Gdańsku dziś szczególnie zaprasza Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk,  Jacek Karnowski Prezydent Miasta Sopotu, Artur Kozioł Burmistrz  Wieliczki.

Kolos na glinianych nogach - o sytuacji ekonomicznej w Polsce rozmowa dziennikarzy z Arturem Kozioł  burmistrzem Wieliczki, Ruch Samorządowy TAK! dla Polski.

Panie burmistrzu, reprezentuje pan  Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski skupiający samorządowców z całej  Polski, ludzi, dla których szczególnie ważna jest idea samorządności,  która tak znakomicie sprawdziła się w Polsce po 89 roku. Proszę  powiedzieć, w jaki sposób działania rządu wpływają na sytuacja  ekonomiczna samorządów.

– Przede wszystkim samorządności jest  zagrożona przez wyraźne działania centralizujące rządu, które odbierają  lokalnym wspólnotom, nam  mieszkańcom, możliwość wpływu na otaczającą  rzeczywistość. Mówiłem o tym wielokrotnie, ale trzeba to powtarzać  ciągle – wprowadzając zmiany podatkowe rząd odebrał samorządom znaczne  środki, które mogły służyć mieszkańcom i dalszemu rozwojowi naszych  społeczności. Do tego dodaje nowe obciążenia. Znajdujemy się też w  szczególnym momencie - pandemia, kryzys, wojna za naszą wschodnią  granicą, gigantyczna inflacja i rosnące ceny – te wszystkie szczególne  trudne okoliczności sprawiły, że budżety samorządów są drenowane i wiele  z nich znajduje się wręcz na skraju bankructwa.

Nie ma pieniędzy  na inwestycje, co hamuje rozwój, tak przecież wyraźny odkąd zaczęły do  nas spływać środki unijne. Również sposób przekazywania środków przez  rząd w kolejnych programach budzi poważne wątpliwości. Brakuje  przejrzystych kryteriów – jak się niestety przekonaliśmy – w pierwszej  kolejności pieniądze dostają „swoi”. Wraz z członkami Ruchu  przygotowaliśmy dokument, który zawiera 6 postulatów programowych  samorządowców. Pierwszy z nich dotyczy właśnie sytuacji ekonomicznej i  zawiera nasze rekomendacje zmian, które przyniosłyby tak konieczną  stabilność gospodarczą samorządów.

W jaki sposób większe pieniądze mogłyby trafić do mieszkańców, wrócić do samorządów?

– Po pierwsze: jedyną adekwatną formą rekompensaty utraconych wpływów jest odpowiedni wzrost udziałów wspólnot we wpływach podatkowych. Pieniądze pochodzące z podatków mieszkańców lokalnych wspólnot powinny być  wydawane właśnie na tym poziomie. A nie – jak teraz – strumieniami  wlewane do różnych spółek i firm związanych ze środowiskiem rządowym.  Rozdysponowanie środkami powinno być przejrzyste i podlegać czytelnym  zasadom. Powinniśmy pozwolić jednostkom samorządowym na samodecydowanie o  tym, czy chcą się organizować samodzielnie czy np. łączyć w większe  organizmy samorządowe i premiujmy te, które chcą działać wspólnie.  Zapewnijmy samorządom udział w podatku VAT. Samorządy powinny się w jak  największym stopniu samofinansować, a nie liczyć na łaskę, czy też  niełaskę rządu centralnego. Na poziomie samorządu to mieszkańcy decydują  o tym, kto zarządza ich pieniędzmi, i to oni podczas lokalnych wyborów  decydują, czy są zadowoleni z gospodarza, czy też nie. Kolejna ważna  rzecz – to mieszkańcy wiedzą, czego im trzeba, a lokalny samorząd jest  niejako przez mieszkańców delegowany do tego, by te właśnie konkretne  potrzeby realizować. Pieniądze przekazane do samorządu to pieniądze  wydane na szkoły, przedszkola, gminne drogi, place zabaw, parki, jednym  słowem - wszystko to – co jest istotą życia w danej lokalnej  społeczności.

Jakie konkretne zmiany są według pana niezbędne w tym właśnie zakresie?

– Przede wszystkim niezbędne jest zwiększenie udziału samorządu w podatku PIT. Zgodnie z założeniami ujętymi w programie zmiany powinny wyglądać następująco: należy zwiększyć udział gmin w podatku od osób fizycznych z  39,34% do 71%, powiatów z 10,25% do 18,5% i województw z 1,6% do 2,9%. W podatku od osób prawnych: gmin z 6,71% do 13%, powiatów z 1,4%,  województw z 14,75% do 28%. Konieczna jest korekta wskaźników w  podstawie wyliczania udziałów odpowiednich jednostek terytorialnych w  podatkach. Należy też wprowadzić premię za łączenie się w większe  jednostki samorządowe i oczywiście – niezbędna jest transparentność przy  rozdziale środków czy to z budżetu krajowego czy z Unii Europejskiej.  Powinna zostać powołana komisja, w której 50% miejsc obsadziliby reprezentanci podmiotów społecznych. Ważne jest też wprowadzenie  subwencji wyrównawczej za utracone środki. Jeśli chcemy się rozwijać  tak, jak robiliśmy to przez lata, wprowadzenie powyższych zmian jest  absolutnie niezbędne. Tak wiele osiągnęliśmy przez te lata. Chcemy dalej  się rozwijać i zapewniać mieszkańcom coraz lepsze warunki. Jeśli nie  nastąpią zmiany, grozi nam powrót do ponurych czasów centralnego  zarządzania państwem i co za tym idzie - funduszami, co już przerobiliśmy w historii i czego nie chcemy powtarzać.

Artykuł sponsorowany

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka