– Nie żyjemy po to, żeby pracować, pracujemy po to, żeby żyć – mówiła na wczorajszej (8 sierpnia) konferencji prasowej, Anna Górska z Partii Razem. Posłanki Lewicy argumentowały, dlaczego takie rozwiązanie, jak czterodniowy tydzień pracy powinno zostać wprowadzone – Statystyki mówią jasno: Polki i Polacy pracują najdłużej w Europie. Jednocześnie udział pensji w PKB jest jednym z niższych w Europie – mówiła Daria Gosek Popiołek.
Pracujemy za dużo
Polska zajmuje 2.miejsce w Europie pod względem realnego czasu pracy osób zatrudnionych na etacie. Partia Razem zapowiada złożenie projektu ustawy skracającej czas pracy do 35. godzin tygodniowo. Według raportów Hays Polska, niemal 75 proc. zatrudnionych w Polsce świadczy pracę w nadgodzinach. Ponad połowa z nich nie otrzymuje za tę pracę wynagrodzenia, więc pracę w godzinach nadliczbowych świadczy nieodpłatnie.
Z kolei 62 proc. osób pracujących w nadgodzinach skarży się na stres, przemęczenie i inne dolegliwości związane z pracą. O skali problemu świadczą doniesienia Państwowej Inspekcji Pracy. Kontrole wykazują przypadki osób, które w ciągu kilku lat wyrobiły nawet 700 godzin nadliczbowych, za które nie otrzymały dnia wolnego ani wynagrodzenia.
– Ustawa o skróceniu czasu pracy po wakacjach trafi do Sejmu. Postulat 35-godzinnego tygodnia pracy zakłada jednocześnie utrzymanie tego samego wynagrodzenia co obecnie. Ośmiogodzinny dzień pracy udało się wywalczyć ponad 100 lat temu - nie da się ukryć, że sporo się od tego czasu zmieniło, zwiększyła się nasza wydajność, a te same obowiązki można wykonać w krótszym czasie – mówiła posłanka Paulina Matysiak.
Europejskie miasta daleko przed Krakowem
Z kolei posłanka Daria Gosek-Popiołek zwracała uwagę, że Kraków słabo wypada na tle innych europejskich miast jeśli chodzi o długość tygodnia pracy. – W Krakowie, mieście, które przyciąga wiele międzynarodowych korporacji, które często w innych krajach wprowadzają skrócony tydzień pracy to pytanie wydaje się szczególnie istotne: Francja wprowadziła 35-godzinny tydzień pracy ponad 20 lat temu. Dlaczego francuskie miasta partnerskie miasta Krakowa: Orlean i Bordeaux mogą się cieszyć krótszym czasem pracy, a mieszkańcy Krakowa nadal muszą się przepracowywać? – pytała retorycznie.
Błędna ocena, czym praca jest ?
Ewa Owerczuk - członkini Rady Krajowej Partii Razem mówiła o błędnym przekonaniu społeczeństwa zakładającym, że czym więcej pracujemy tym lepiej dla nas. – Jako młode pokolenie zostaliśmy wychowani w neoliberalnym przekonaniu, że im więcej będziemy pracować, tym więcej osiągniemy i zarobimy. Tymczasem przepracowaniem wcale nie przekłada się na zarobki i awans społeczny, a jedynie skutkuje brakiem czasu dla rodziny i znajomych. Dlatego zachęcamy każdą młodą osobę, by rozważyła podpis pod naszym projektem ustawy skracającej czas pracy – apelowała.
Anna Górska z Partii Razem zwracała uwagę, że nie żyjemy po to, aby pracować, pracujemy po to, żeby żyć. – Nasze życie nie powinno się sprowadzać tylko do pracy. Praca, chociaż ważna w życiu człowieka, ma być tym co zapewni nam finansowo możliwość życia, nie tylko zapewnienia podstawowych bytowych potrzeb. Czas pracy i wynagrodzenie mają dawać możliwość spędzania życia w sposób, jaki zapewni nam poczucie komfortu i dobrobytu, pozwoli odpocząć, spędzić czas z bliskimi, oddać się przyjemnościom, rozwojowi – podsumowała członkini Zarządu Krajowego Partii Razem.