środa, 29 października 2025 10:06, aktualizacja 3 godziny temu

Sądecka spółka pod lupą CBA i EPPO. Już wcześniej były tam nieprawidłowości

Sądecka spółka pod lupą CBA i EPPO. Już wcześniej były tam nieprawidłowości

Podejrzenia i zatrzymania w Nowym Sączu dotyczą przetargu i programu realizowanego z udziałem Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego (SARR S.A.). Europejska Prokuratura (EPPO) i CBA informują, że sprawdzany jest wątek możliwej manipulacji postępowaniem na kursy i warsztaty dla nauczycieli. Według EPPO działania te miały przynieść korzyść SARR — dziś jednak zarzuty postawiono urzędnikom miejskim (w tym prezydentowi i wiceprezydentowi), nie osobom z samej spółki. Śledztwo jest rozwojowe. Służby potwierdziły przeszukania także w siedzibie SARR.

Czym jest SARR?

Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. to spółka akcyjna z siedzibą przy ul. Jagiellońskiej 14 w Nowym Sączu. Spółka została zarejestrowana 29 maja 2003 r. (z rozpoczęciem działalności od 1 stycznia 2003 r.), gdy prezydentem Nowego Sącza Józef Antoni Wiktor.

Założycielem i głównym akcjonariuszem jest Miasto Nowy Sącz, które wniosło wkład pieniężny i aporty nieruchomości, a akcjonariat współtworzą także gminy z regionu: Miasto i Gmina Uzdrowiskowa Muszyna, Stary Sącz, Grybów, Kamionka Wielka, Łabowa, Rytro, Korzenna, Krościenko nad Dunajcem. Kapitał zakładowy spółki wynosi ok. 4,2 mln zł

Podstawowym celem SARR jest prowadzenie działalności służącej rozwojowi Sądecczyzny oraz podmiotów funkcjonujących na jej terenie. Profil działalności obejmuje m.in. projekty unijne, wsparcie przedsiębiorczości, szkolenia, wydawnictwa historyczne i ich promocję, prowadzenie prac archeologicznych, a ostatnio kluczowym zadaniem jest odbudowa sądeckiego zamku. SARR od 2024 r. prowadzi prace przygotowawcze do tej inwestycji: przetargi i zlecenia na dokumentację renowacji i koncepcje odbudowy Zamku Królewskiego (wraz z badaniami geologicznymi i pracami przy Baszcie Kowalskiej).

Nieprawidłowości w SARR

Funkcjonowanie spółki od początku rodziło dużo wątpliwości. W 2018 doszło do zmiany władz spółki. Po objęciu urzędu prezydenta przez Ludomira Handzla (poprzednim prezydentem Nowego Sącza był Ryszard Nowak) Rada Nadzorcza SARR odwołała prezesa Ludomira Krawińskiego, zapowiadając porządkowanie nadzoru i audyt w spółce. 16 września 2019 r. ujawniono raport audytowy. Jak się okazało, wykazał on wieloletni deficyt rzędu ok. 1,5 mln zł i przypadek przywłaszczenia ok. 206 tys. zł przez pracownika (sprawa trafiła na drogę karną). Prezydent zapowiadał wówczas radykalne porządki w spółkach miejskich. Nowym prezesem SARR (od 9 stycznia 2019 r.), został Jarosław Suwała już za kadencji Ludomira Handzla.

Nowy prezydent zapowiedział wtedy likwidację SARR, ale do niej nie doszło. Powód jest formalny i właścicielski: SARR to spółka akcyjna z wieloma akcjonariuszami samorządowymi — decyzja o rozwiązaniu wymaga uchwały Walnego Zgromadzenia i trybu z Kodeksu spółek handlowych/statutu. Miasto nie może zrobić tego jednostronnie. Równolegle spółka prowadziła bieżące sprawy korporacyjne i realizowała szereg projektów z udziałem środków unijnych, do czego zobowiązywały ja umowy pod groźbą zwrotu środków.

Aktualne śledztwo: co bada EPPO i CBA

Według EPPO, dochodzenie dotyczy podejrzenia nadużycia uprawnień przez urzędników miejskich w okresie październik–listopad 2024 r. przy przetargu na kursy i warsztaty w projekcie „Rozwój Centrum Kompetencji Zawodowych w Nowym Sączu”, którego realizatorem została wyłoniona w przetargu SARR. Problem w tym, że przetarg, według śledczych, miał być "ustawiony".  

Prokuratura europejska twierdzi, że ujawnienie poufnych danych budżetowych miało umożliwić złożenie oferty „pod” dostępne środki i przynieść korzyść SARR. Szkoda potencjalna jest szacowana na ponad 600 tys. euro. W październiku 2025 r. przeprowadzono przeszukania m.in. w Urzędzie Miasta, w jednostkach podległych oraz w siedzibie SARR, zabezpieczając dokumenty i sprzęt.

W kolejnych dniach CBA zatrzymało i przesłuchało urzędników i włodarzy, a następnie prezydent Nowego Sącza i jego zastępca usłyszeli zarzuty i zostali zawieszeni w czynnościach służbowych decyzją Delegowanego Prokuratora Europejskiego (sąd nie zastosował jednak aresztu). Na dziś zarzuty dotyczą urzędników i władz miasta; nie ma informacji o postawieniu zarzutów członkom władz SARR. Sprawa ma jednak charakter rozwojowy.

  • Zobacz też:
Nowy Sącz: EPPO zawiesiła prezydenta i zastępcę. Nagły zwrot
Po porannej konferencji EPPO zawiesiła Handzla i Bochenka. CBA: poręczenie, zakaz wstępu do UM. Co oznacza zawieszenie i co dalej z miastem?

fot. CBA

Obserwuj nas w Google News

Nowy Sącz - najnowsze informacje

Rozrywka