poniedziałek, 29 marca 2021 13:18

Kraków. Deweloper chce zbudować blok na środku dziedzińca

Autor Krzysztof Kwarciak - Radny dzielnicowy
Kraków. Deweloper chce zbudować blok na środku dziedzińca

Na Półwsiu Zwierzynieckim deweloper chce zbudować blok na środku dziedzińca. Nowa konstrukcja ma zająć dużą część dotychczasowego podwórka, a obiekt powstanie kilka metrów od okien sąsiednich budynków.

Półwsie Zwierzynieckie zamienia się w betonową pustynię. Deweloperzy próbują upchnąć nowe bloki wszędzie gdzie tylko się da. Ostatnie skrawki zieleni stają się placami budów. Przykładem takiej sytuacji jest budowa kolejnego bloku na środku podwórka, tuż pod oknami mieszkańców sąsiednich bloków.

Na Półwsiu Zwierzynieckim deweloper chce zbudować blok w środku dziedzińca. Nowa konstrukcja ma zająć dużą część dotychczasowego podwórka, a obiekt powstanie kilka metrów od okien sąsiednich budynków.

Brak bezpośredniego dostępu do drogi publicznej, potencjalne problemy z nasłonecznieniem setek mieszkań, wątpliwości dotyczące norm przeciwpożarowych nie były dla miejskich urzędników przeszkodą i pozwolenie na budowę zostało wydane. Sposób przeprowadzenia procedury budzi duże kontrowersje. Za stronę postępowania nie było uznanych wielu właścicieli mieszkań w budynkach, które są położone na działkach bezpośrednio graniczących z inwestycją. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna. Dlatego los podwórka leży teraz w rękach wojewody.

Zabudowany ma zostać dzieciniec otoczony budynkami znajdującymi się w kwartale obejmującym ulice Tatarską, Włóczków, Stachowicza i Borelowskiego-Lelewela. Podwórko, które jest jedną z ostatnich okolicznych oaz zieleni wkrótce może zamienić się w plac budowy.  Jeżeli inwestycja zostanie zrealizowania to powstanie klaustrofobiczna przestrzeń, a warunki życia setek okolicznych mieszkańców bardzo się pogorszą. Wiele osób będzie musiało dosłownie żyć w cieniu nowego bloku, bo konstrukcja może bardzo ograniczyć dostęp światła słonecznego do sporej części lokali. Możliwość tak dużego dogęszczenia zabudowy pokazuje jak ułomne jest prawo, a miasto zaniedbało prowadzenie polityki przestrzennej.

Problemu by nie było, gdyby na tym terenie obowiązywał plan zagospodarowania przestrzennego. Procedowanie dokumentu dla Półwsia Zwierzynieckie zainicjowała rada dzielnicy. Miasto przeprowadziło procedurę przyjmowania wniosków. Sprawa utknęła jednak na etapie przygotowania projektu planu za co odpowiadania prezydent. - Nieustanie monitujemy o przyspieszenie procedury, ale magistrat się nie spieszy – alarmują mieszkańcy. Zastanawiają się czy plan powstanie dopiero wtedy, kiedy już nie będzie czego zabudowywać?

Warto przypomnieć, że zgodnie z dosyć powszechną interpretacją przepisów stroną postępowania o wydanie pozwolenia na budowę są właściciele nieruchomości, które bezpośrednio graniczą z działką objętą inwestycją. W przypadku zabudowy wielorodzinnej  udziałami w gruncie przynależącym do budynku dysponują osoby mające wyodrębnione mieszkania. Wiele osób dysponujących prawem własności do lokali nie zostało jednak uznanych za strony postępowania. W niektórych blokach tylko nieznaczna część osób mogła wziąć udział w procedurze. Nie wiadomo według jakich kryteriów magistrat wybierał strony postępowania. Wątpliwości mieszkańców budzą również braki w dokumentacji, kwestia zgodności projektu z ,,WZ”-etką , zacienienie mieszkań w istniejących budynkach czy bezpieczeństwo przeciwpożarowe.

Mam nadzieje, że uda się zatrzymać inwestycje. Dzięki temu, że decyzja nie jest prawomocna są jeszcze szanse na pozytywne zakończenie sprawy. Teraz wszystko zależy jednak od rozstrzygnięcia wojewody.  Myślę, że mieszkańcy łatwo się nie poddadzą, a my radni wspieramy walkę lokalnej społeczności.

Półwsie Zwierzynieckie zamienia się w betonową pustynię. Deweloperzy próbują upchnąć nowe bloki wszędzie gdzie tylko się da. Ostatnie skrawki zieleni stają się placami budów. Podobny los może czekać niektóre podwórka. W miejscach gdzie nie ma już wolej przestrzeni istniejące budynki są nadbudowywane. Inwestorzy przymierzają się do kolejnych inwestycji. Dlatego plan dla Półwsia Zwierzynieckiego jest pilnie potrzebny.

foto: Tomasz Stępień/Głos24

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka