sobota, 10 października 2020 18:16

Kraków. Domagamy się powrotu do normalności - protest przeciwko rządowym obostrzeniom

Autor Marzena Gitler
Kraków. Domagamy się powrotu do normalności - protest przeciwko rządowym obostrzeniom

W Krakowie odbył się dziś protest przeciwko ograniczeniom związnym z pandemią koronawirusa. Na Rynku Głównym przed pomnikiem Adama Mickiewicza zebrała się grupa ponad kilku tysiecy osób, które nie zgadzają się z polityką rządu i uważają, że koronawirus nie różni się niczym od innych wywołujących choroby wirusów.

Ze względu obowiązujące limity uczestników, organizatorzy zarejestrowali aż trzy zgromadzenia. Gromadzącym się wokół pomnika demonstrantom towarzyszyła Policja, które oddelegowała kilkunastu funkcjonariuszy, kilka radiowózów, w tym specjalny zaopatrzony w głośniki, który jeździł po rynku pomiedzy restauracyjnymi ogródkami z głośnym komunikatem, że należy zasłaniać nos i usta. Wylegitymowano też organizatorów zgromadzeń, którzy musili przedstawić oficjalne zezwolenia i zapewnić, że przypomną uczestnikom, że muszą założyć maski.

Protest, który oficjalnie rozpoczął się o godz. 15, poprzedziła konferencja prasowa. Głos na niej i potem już na proteście zabrali m.in. były kandydat na prezydenta Stanisław Żółtek i były poseł Stanisław Papież.

Marsz o Wolność połączył różne środowiska. Organizatorzy Marszu zachęcali do podpisania petycji do wojewody małopolskiego, Łukasza Kmity o wycofanie się rządu z absurdalnych - ich zdaniem obostrzeń. O zajęcie się chorymi na raka i inne choroby, którzy obecnie mają utrudniony dostęp do lekarzy, zamisat zajmowanie się tylko chorymi na COVID, których - jak przekonywali - jest znacząco mniej, niż mówią oficjalne statystyki, bo testy są fałszywie pozytywne.  

Podobne marsze w sobotę odbyły się w wielu miastach w Polsce. W Warszawie protestujacy pod hasłem "Zakończyć Plandemię" spotkali się o godz. 10 przed siedzibą TVP na placu Powstańców Warszawy. Protesty przeciwko wprowadzanym obostrzeniom odbyły się m.in. we Wrocławiu, Gdyni i Toruniu. W Gdańsku w stosunku do manifestantów policja użyła gazu łzawiącego. Marsz został rozwiązny z powodu nie zasłaniania ust i nosa przez uczestników. Podczas wiecu w Olsztynie policja wylegitymowała kilkadziesiąt osób. Funkcjonariusze zapowiedzieli skierowanie do sądu ponad 30 wniosków o ukaranie za brak maseczki. Marsz przeszedł też ulicami Nowego Sącza.

Jak poinformowała małopolska policja, w Krakowie w związku z tym, że uczestnicy marszu nie mieli maseczek nałożono 46 mandatów, a wobec 23 osób zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu. W Nowym Sączu, w związku naruszeniem obowiązujących przepisów, przedstawiciel urzędu miasta rozwiązał zgromadzenie, natomiast policjanci wobec osób nieprzestrzegających obostrzeń w trakcie zgromadzenia skierują 35 wniosków o ukaranie do sądu.

Zobacz też filmową relację z protestu w Krakowie:

“Rząd nie może prowadzić rebelii robiąc rzeczy wbrew prawu” - przeciwnicy pandemii protestowali w Krakowie
Wyszli na ulice nie tylko dlatego, że nie chcą nosić maseczek. Zarzucają rządzącym bezprawne działanie: łamanie ustawy o przeciwdziałania chorobom zakaźnym i konstytucji. Jakie argumenty padały na Marszu o Wolność w Krakowie?

Zobacz rozmowę z organizatorami protestu:

“Obostrzenia związane z pandemią są absurdalne”. W sobotę “Marsz o Wolność” w Krakowie
W sobotę 10 października w Krakowie odbędzie się “Marsz o Wolność” - ogólnopolskie wydarzenie organizowane jest przez przeciwników restrykcji związanych z pandemia koronawirusa. O tym dlaczego i przeciwko czemu protestują rozmawiamy z organizatorami zgromadzeń Sylwią Ciszewską i Markiem Majcherem.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka