- Grozi nam załamanie systemu opieki zdrowotnej nad pacjentami z COVID-19 i nad pacjentami w ogóle - twierdzi Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. To kolejne ostrzeżenie. Informacja o tym padła już 1 sierpnia, a rozwiązań brak. Zmienił się tylko... wojewoda.
- Już można zaryzykować stwierdzenie, że jeśli w ciągu najbliższych dni spełni się czarny scenariusz, my tych miejsc nie mamy - prognozuje w rozmowie z money.pl Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, jedynego szpitala jednoimiennego w Małopolsce.
W szpitalu hospitalizowanych jest już blisko 300 pacjentów zakażonych koronawirusem. Szpital opiekuje się również ponad tysiącem pacjentów, którzy przebywają w izolacji domowej. Jest bardzo realne prawdopodobieństwo, że około 10 proc. z nich może wymagać leczenia szpitalnego - ostrzega dyrektor Jędrychowski, a to oznacza, że do obecnie zajętych 270 łóżek dojdzie kolejnych 100 pacjentów. Szpital jest w stanie realnie utworzyć maksymalnie 430 łóżek dla pacjentów hospitalizowanych - wyjaśnia.
O problemach z brakiem miejsc w jedynym w Małopolsce jednoimiennym szpitalu, do którego trafia 90% osób z COVID-19, dyrektor mówił już 1 sierpnia na wspólnej konferencji prasowej z wojewodą małopolskim Piotrem Ćwikiem, małopolskim państwowym wojewódzkim inspektorem sanitarnym Jarosławem Foremnym oraz zastępcą dyrektora Wydziału Polityki Społecznej MUW Rafałem Filo. Pisaliśmy o tym tu:
Poinformowano na niej, że rozważane jest utworzenie kolejnego szpitala jednoimiennego dla chorych na COVID-19 w Małopolsce oraz o utworzeniu kolejnego, większego izolatorium, które powstało w budynku WM Hotel System z 319 miejscami dla pacjentów. Może zapełnić się szybciej niż przypuszczano, bo zakażonych w Małopolsce przybywa lawinowo. Padają kolejne rekordy. 10 sierpnia był ostatni - 175 nowych przypadków.
Liczba nowych przypadków w Małopolsce w ciągu ostatnich 3 tygodni:
Jest już blisko 2750 aktywnie chorych, a tendecja ciągle jest wzrostowa.
Aktywne przypadni zakażenia koronawirusem w Małopolsce w ciągu ostatnich 3 tygodni:
Małopolska dogania Mazowsze, gdzie od początku epidemii zakaziło się ponad 7 tys. osób, ale obecnie jest ok. 3 tys. aktywnych przypadków. Zdecydowanie wyprzedza woj. łódzkie, gdzie odnotowano 4351 przypadków koronawirusa, ale aktualnie jest tylko 651 chorych i województwo wielkopolskie, gdzie zakaziło się wprawdzie już 4495 mieszkańców, ale aktywnych przypadków jest obecnie 1301.
Mimo zapowiedzi, zamiast wyznaczyć nowy szpital zmieniono wojewodę. Nowy - Łukasz Kmita, 11 sierpnia spotkał się ze wszystkimi dyrektorami Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, a dzień później z zespołem realizującym w MUW zadania związane z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 oraz przedstawicielami małopolskiej administracji zespolonej. Decyzji zapowiadanej przez poprzednika nadal nie ma.
Zdaniem Marcina Jędrychowskiego rozwiązanie polegające na oparciu opieki nad pacjentami covidowymi wyłącznie o szpital jednoimienny nie jest dobre na tym etapie rozwoju pandemii. - Byłoby to rozwiązanie optymalne, gdybyśmy mieli do czynienia z epidemią trwającą miesiąc i jedną dużą falą, po której wrócilibyśmy do normalności. Teraz widzimy, że pandemia przybrała zupełnie inny charakter, z okresowymi wzrostami liczby zachorowań. Tu koncepcja ministerstwa oparta o system szpitali jednoimiennych staje się absolutnie niewydolna - przekonuje.
fot. Agnieszka Diaków / Archiwum SU