Trwają prace projektowe nad rozbudową krakowskiej Clepardii, która zostanie przekształcona w wielofunkcyjny obiekt sportowy. Koszt inwestycji jest wstępnie szacowany na ok. 80 mln zł. Co tam powstanie?
Choć w Krakowie od wielu lat przybywa zadaszonych pływalni, w mieście funkcjonują zaledwie dwa odkryte kąpieliska: nowohucka Wandzianka i Clepardia na Prądniku Białym. To drugie ma szansę stać się jednym z najbardziej nowoczesnych kompleksów sportowych w mieście w nadchodzących latach.
Warto wspomnieć, że Clepardia należy do najstarszych klubów sportowych w Krakowie. Jej początek dały powstałe w 1909 roku Towarzystwo Sportowe „Krowodrza–Modrzejówka” oraz KS Prądnik, przekształcony w 1930 roku w Klub Sportowy „Prądnicki”. W 1967 roku, po połączeniu obydwóch klubów, powstał Międzyzakładowy Dzielnicowy Klub Sportowy „Clepardia", który ma swoją siedzibę i stadion w pobliżu skrzyżowania ulic gen. A. Fieldorfa-Nila i Prądnickiej na przeciwko Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. JP II. Przy klubie funkcjonuje też sezonowo odkryta pływalnia.
Teraz Clepardia zostanie przekształcona w wielofunkcyjny obiekt sportowy, w skład którego nadal będzie wchodziło odkryte kąpielisko, jego oferta będzie jednak znacznie bardziej rozbudowana. Koszt inwestycji jest wstępnie szacowany na ok. 80 mln zł.
Projekt się tworzy, ale kto sfinansuje obiekt jeszcze nie wiadomo
Wizualizacje obiektu udostępnione przez krakowski Zarząd Infrastruktury Sportowej robią duże wrażenie. Prace inwestycyjne są planowane w szerszym horyzoncie czasowym, ale już teraz zostały podjęte pierwsze decyzje świadczące o tym, że władzom rzeczywiście zależy, aby Clepardia stała się sportowym centrum tej części miasta.
– W połowie grudnia Miasto zawarło umowę na wykonanie prac projektowych dla obiektu za kwotę ponad 387 tys. zł – mówi Michał Sobolewski, rzecznik prasowy Zarządu Inwestycji Sportowych. – Projektowanie Clepardii w nowym kształcie trwa, a zgodnie z umową dokumentację powinniśmy otrzymać do 17 sierpnia bieżącego roku. Na ten moment ciężko jednak precyzyjnie określić termin, w którym rozpoczną się prace, oraz kiedy mieszkańcy Krakowa będą mogli zacząć korzystać z nowego obiektu – dodaje rzecznik.
Jak tłumaczy Michał Sobolewski, ZIS prowadzi obecnie działania mające na celu zapewnienie środków finansowych dla realizacji inwestycji z budżetu Gminy Miejskiej Kraków oraz źródeł zewnętrznych. Dopiero, gdy uda się je pozyskać, możliwe będzie precyzyjne podanie terminów związanych z samymi pracami. Finalne koszty przeprowadzenia inwestycji będą znane dopiero po zakończeniu prac projektowych i ustaleniu jej ostatecznego kształtu.
Raj dla rolkarzy i deskorolkarzy
Oferta zmodernizowanej Clepardii przy ul. Mackiewicza znacznie poszerzy się względem dotychczasowej. Latem mieszkańcy nadal będą mogli korzystać z odkrytej pływalni, ale również z: zadaszonego basenu, hali skatepark, boiska piłkarskiego z nową trybuną oraz z terenów zielonych ze ścieżkami spacerowymi. Jak deklaruje ZIS, na każdym etapie prac inwestycja jest konsultowana z Klubem Sportowym Clepardia, dzierżawcą terenu.
– Budowa basenu jest kontynuacją miejskiej strategii, mającej na celu zapewnienie dostępności do tego typu obiektów wszystkim mieszkańcom miasta w niedalekiej odległości od miejsca zamieszkania – tłumaczy rzecznik ZIS. – O budowę hali dla rolkarzy i deskorolkarzy zabiegają krakowscy skaterzy. Głos ich przedstawicieli jest brany pod uwagę przy pracach zespołu projektowego nad pierwszą taką krytą halą w Krakowie – zapewnia.
Lokalne środowiska skaterskie już w ubiegłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego złożyły projekt realizacji skateparku w Bronowicach. Został on przez Miasto odrzucony, ponieważ kolidował z inną inwestycją, planowaną przez Zarząd Zieleni Miejskiej.
– Obiekt, o który wówczas wnioskowaliśmy, nie miał charakteru zadaszonego, gdyż taki pochłonąłby zbyt duże fundusze, jak na możliwości Budżetu Obywatelskiego. Tym bardziej cieszą nas plany Miasta, ponieważ skatepark, który powstanie na Clepardii, ma być w założeniu całoroczny – mówi Piotr Matejowski, zapalony krakowski rolkarz.
W Krakowie nie powstały do tej pory miejskie skateparki. W dwóch lokalizacjach są dostępne jedynie prywatne hale do uprawiania tego sportu – jedna w Bronowicach, druga w Nowej Hucie. Tymczasem znaczenie skateboardingu rośnie – od ubiegłego roku jest on już oficjalną dyscypliną olimpijską.
– Jest to idealny sposób aktywnego wypoczynku i spędzania wolnego czasu. Skatepark to miejsce, w którym spotykają się ludzie o podobnych zainteresowaniach i pasjach. To idealna alternatywa dla młodzieży, która często – z braku ciekawszych zajęć – po prostu spędza czas przed ekranem telewizora czy komputera. Cieszy nas, że Miasto zdaje sobie z tego sprawę, i że taki obiekt planowany jest właśnie na Prądniku – mówi Piotr Matejowski.
Kryty basen blisko domu? Prądnik wyprzedza inne dzielnice Miasta
Mieszkańcy nie kryją zadowolenia z faktu, że w ich sąsiedztwie planowany jest obiekt o tak dużej skali i z tak bardzo urozmaiconą ofertą. Paweł Rymarz – zwolennik aktywnego wypoczynku, od kilkunastu lat mieszka z rodziną w tej części Krakowa. Z dużym entuzjazmem wypowiada się na temat kolejnej inicjatywy Miasta. – Jako ojca dwójki dzieci optymizmem napawa mnie zwłaszcza perspektywa krytej pływalni. W tym momencie na basen jeździmy do oddalonego o kilka kilometrów Parku Wodnego, co jednak – zwłaszcza w tygodniu, w godzinach popołudniowych – nie jest ani proste, ani wygodne i zajmuje bardzo dużo czasu. Tymczasem na Clepardię możemy chodzić pieszo, bo jest niecały kilometr od domu. Bardzo liczymy, że Miasto zrealizuje swoje plany – mówi z nadzieją Paweł Rymarz.
Przewodniczący Rady i Zarządu Dzielnicy IV Prądnik Biały, Dominik Franczak, wyjaśnia, że należy zwrócić uwagę, że będzie to inwestycja gminna, nie prywatna. – W Krakowie nie ma zbyt wielu tego typu obiektów, należących bezpośrednio do Miasta, a na Prądniku Białym będzie to pierwsza taka inwestycja. Fakt, że kompleks będzie własnością Miasta oznacza, że w ramach zajęć szkolnych będą mogli uczęszczać tu uczniowie pobliskich szkół. Po godzinach lekcyjnych będzie on z kolei do dyspozycji wszystkich mieszkańców – tłumaczy radny.
Dominik Franczak zwraca także uwagę na rozmach inwestycji. Obiektów o tak zróżnicowanej ofercie do tej pory w tej części miasta nie było. – Sam budżet, choć jeszcze szacunkowy, również pokazuje, że na Clepardii planowany jest naprawdę nowoczesny, wielofunkcyjny projekt sportowy. Tymczasem zastanawiające jest to, że samo Miasto nie mówi na ten temat zbyt wiele. Mam nadzieję, że nie jest to forma asekuracji na wypadek, gdyby z jakiegoś powodu projekt miał jednak nie dojść do skutku – mówi Dominik Franczak.
- Zobacz: Kraków: Majchrowski i Sasin podpiszą porozumienie. Miasto dostanie miliony na Igrzyska Europejskie 2023?
W ostatnich latach Prądnik Biały przeżywa prawdziwą infrastrukturalną rewolucję. Rozpoczęły się wyczekiwane od wielu lat przez mieszkańców inwestycje związane z powstaniem szybkiego tramwaju na Górkę Narodową i przebudową al. 29 Listopada. Nowoczesny kompleks sportowy to kolejny, mocny wyróżnik dla tej dzielnicy Miasta.
Robert Siemiński, fot. ZIS
