7 grzechów głównych dyrektorów Franka i Grygi to temat dzisiejszej konferencji prasowej Kluby Radnych PiS Rady Miasta Krakowa. Czego domagają się radni?
- Potrzebujemy w Krakowie spójnego systemu transportowego złożonego z samochodów, komunikacji miejskiej, rowerów, ruchu pieszego. Decyzje panów dyrektorów nie budują zrównoważonego transportu, a wręcz odwrotnie. Mieszkańcy tracą czas stojąc w korkach, komunikacja miejska przestaje być alternatywą, zamiast zachęt mamy zniechęcanie poprzez zawężanie ulic (czasami nawet ze szkodą dla autobusów), miasto zaliczyło fiasko roweru miejskiego, podwyżki, podwyżki i podwyżki. Dzisiejsza polityka prowadzi do jeszcze większych problemów - wylicza rzecznik Klubu PiS Michał Drewnicki.

Dyrektor krakowskiego Zarządu Transportu Publicznego Łukasz Franek odpowiada za organizację komunikacji miejskiej i jest autorem projektu podwyżek cen biletów, którym niebawem mają się zająć miejscy rajcy. Projekt w tej sprawie złożył już prezydent Jacek Majchrowski, ale został w ostatniej chwili zdjęty z porządku obrad dzisiejszej sesji rady Miasta Krakowa.
Łukasz Gryga to dyrektor Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu, który realizuje zadania związane ze sporządzaniem i zatwierdzaniem projektów organizacji ruchu w Krakowie. Wydział opiniuje dokumenty planistyczne i o charakterze strategicznym w zakresie organizacji zarządzania ruchem.
Na dzisiejszej konferencji prasowej radni przedstawili zbiór 7 grzechów głównych w transporcie miejskim i zaapelowali do obu dyrektorów o przemyślenie swoich decyzji i rewizję działań.
- Warto posłuchać mieszkańców, co sądzą o komunikacji po Krakowie. Jeżeli nasz apel do prezydenta i panów dyrektorów nie poskutkuje, będziemy próbowali na sesji rady wpłynąć na oficjalne dokumenty miejskie. Kraków ma być miastem przyjaznym dla mieszkańców. To nie mieszkańcy mają dostosowywać się do pomysłów grupki osób - podsumował Michał Drewnicki.
Miasto od pewnego czasu sukcesywnie wdraża przygotowane przez urzędników, w zasadzie bez konsultacji, projekty ograniczenia ruchu samochodowego w centrum a jednoczesnie przygotowuje plany podwyżek cen komunikacji miejskiej. To budzi protesty wielu środowisk.
Zobacz też:





