Pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowalnego, strażak oraz jeden z biegłych, który wydawał opinię o zabezpieczeniach budynku, usłyszeli zarzuty w sprawie pożaru w Archiwum Urzędu Miasta Krakowa.
Jak donosi RMF FM, czterem osobom zostały postawione zarzuty w związku z pożarem w Archiwum Urzędu Miasta Krakowa, do którego doszło 6 lutego 2021 roku. Chodzi o biegłego, który opiniował w sprawie zamontowanych w budynkach zabezpieczeń, strażaka oraz dwójkę pracowników Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowalnego.
Zdaniem śledczych, osoby te potwierdziły, że budynek można użytkować, mimo że nie posiadały wszystkich potrzebnych do tego dokumentów. Podejrzanym, mimo że nie przyznali się do winy, grozi nawet 5 lat więzienia.
Śledztwo prowadzone jest w sprawie "umyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach" o "bliżej nieustalonej wartości strat".
Od pożaru niebawem miną dwa lata, co oznacza, że część zarzutów, które mieli przedstawić prokuratorzy, uległa przedawnieniu.
Pożar archiwum
Pożar w Archiwum Urzędu Miasta Krakowa wybuchł 6 lutego 2021 roku. W archiwum zlokalizowanym przy ulicy Na Załęczu nagromadzonych było około 20 kilometrów akt. Jedynie kilka procent udało się uratować z pożaru. Archiwalia pochodziły z Wydziałów Architektury i Urbanistyki oraz Skarbu. Przechowywano tam także księgi meldunkowe z kilku ostatnich dziesięcioleci. Wśród nich były dokumenty znanych i zasłużonych krakowian, takich jak laureatka Nobla Wisława Szymborska, Marek Grechuta, czy Stanisław Lem.
Czytaj również:

Inf.: RMF FM
Fot.: FB/ Jacek Majchrowski