środa, 26 sierpnia 2020 16:25, aktualizacja 4 lata temu

Kraków: Tłumy na pogrzebie Ewy Demarczyk

Autor Justyna Niemiec
Kraków: Tłumy na pogrzebie Ewy Demarczyk

Dziś  o godzinie 14 na Cmentarzu Rakowickim odbył się pogrzeb “Czarnego  Anioła” polskiej piosenki. W ostatniej drodze uczestniczyła nie tylko  najbliższa rodzina i przyjaciele, ale także rzesze fanów, dla których  była ikoną muzyki.

Ewa  Demarczyk spoczęła w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w  Krakowie, w pobliżu swoich artystycznych kolegów, którzy także byli  związani z “Piwnicą pod Baranami” - Marka Grechuty, Piotra Skrzyneckiego  czy Mieczysława Święcickiego. Uroczystość miała charakter świecki.

W  trakcie ostatniej drogi, z domu pogrzebowego do miejsca pochówku, urnie  z prochami legendy, towarzyszyła muzyka, która wzbudzała emocje oraz  powodowała jeszcze większe wzruszenie i smutek wśród zgromadzonych.

Podczas  ceremonii zostały odczytane listy od ważnych osobistości państwowych,  m.in. Prezydenta RP Andrzeja Dudy oraz Prezydenta Miasta Krakowa Jacka  Majchrowskiego. Nie mogło zabraknąć także byłych ministrów kultury,  którzy z żalem wspominali artystkę.

Ewa  Demarczyk zmarła 14 sierpnia w swoim rodzinnym mieście. Miała 79 lat. Informacja o  śmierci poruszyła całe środowisko artystyczne, jak i wielbicieli jej twórczości. Pisaliśmy o tym w poniższym artykule:

Kraków. Nie żyje Ewa Demarczyk. Jej wyjątkowe interpretacje po prostu trzeba usłyszeć
Piosenkarka nazywana “czarnym aniołem piosenki” zmarła w swoim rodzinnym mieście - Krakowie. Miała 79 lat.

Urodziła się i wychowała w Krakowie. Tu także rozpoczęła  swoją karierę - w 1961 roku występowała w studenckim kabarecie „Cyrulik”. Rok później trafiła do “Piwnicy pod Baranami”, gdzie koncertowała do 1972 r.

Artystka, która nie lubiła tzw. “celebryctwa”  - ostatni koncert zagrała w 1999 roku, a niedługo potem odeszła z życia medialnego. Mimo to, dla krakowian nadal pozostała "Czarnym Aniołem"  Piwnicy pod Baranami, z którą była, jest i zawsze będzie kojarzona.

Wyróżniała się niezwykłym talentem i charyzmą, która sprawiła, że stała się jedną z najpopularniejszych osób. Nie powinien  więc dziwić fakt, że krakowianie tak tłumnie uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych – chcieli w ten sposób podziękować jej za działalność i oddać szacunek.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka