piątek, 29 czerwca 2018 12:35, aktualizacja 7 lat temu

Krakowska barmanka Mistrzem Polskiej Wódki

Autor Manuel Langer
Krakowska barmanka Mistrzem Polskiej Wódki

Natalia Kawa z krakowskiego koktajl baru Czeczotka zdobyła tytuł Mistrza Polskiej Wódki. Laureatka pierwszej edycji konkursu barmańskiego organizowanego przez Muzeum Polskiej Wódki pokonała blisko 100 barmanów, którzy zmierzyli się z przygotowaniem koktajlu na Polskiej Wódce. Jednak żeby cieszyć się z wygranej, poza przygotowaniem doskonałego koktajlu, wymagana była wiedza o produkcji polskiej wódki, umiejętność rozpoznawania jej rodzajów, celny dobór potraw i alkoholi pod okiem Karola Okrasy oraz głosy publiczności. Finałowa rywalizacja odbyła się w Barze ¾, działającym w budynku pierwszego na świecie Muzeum Polskiej Wódki, a nagrodą główną był czek w wysokości 10 000 zł.

Barmani rywalizowali w czterech konkurencjach, sprawdzających ich najważniejsze umiejętności zawodowe. Pierwszym sprawdzianem był blind tasting, czyli odczytywanie smaków i aromatów alkoholi, które pozornie są identyczne.

Food-pairing koktajlowy polegał na zaproponowaniu koktajli do pięciu potraw przygotowanych z wykorzystaniem wołowiny. Decydującym zadaniem była prezentacja koktajlowa i ocena pracy barmanów przez jury i gości. Barmani serwowali koktajle, które zgłosili do konkursu w fazie rekrutacji - obowiązkowo na polskiej wódce i z co najmniej jednym składnikiem – produktem będącym chronionym oznaczeniem geograficznym, chronioną nazwą pochodzenia czy gwarantowaną tradycyjną specjalnością, bądź wpisanych na listę produktów tradycyjnych i regionalnych.

W finale konkurowali barmani o bardzo różnym doświadczeniu zawodowym - dobrze znane nazwiska sceny barmańskiej oraz osoby dopiero od niedawna profesjonalnie zajmujące się sztuką barmańską. Jak się okazało, tym razem z najlepszej strony pokazała się jedna z młodszych uczestniczek. Mistrzynią Polskiej Wódki została Natalia Kawa, która na co dzień pracuje w krakowskim koktajl barze Czeczotka.

„To dla mnie olbrzymie zaskoczenie, dlatego że jestem kobietą i najmłodszą osobą wśród finalistów, a za barem pracuję od 1,5 roku. Rywalizacja z wiele bardziej doświadczonymi barmanami była sporym wyzwaniem i nie dawałam sobie dużych szans na wygraną. Ostatnia godzina za barem minęła jak dziesięć minut. To były zdecydowanie najlepsze chwile w moim życiu zawodowym” – mówiła Natalia Kawa po odebraniu nagrody. Barmanka z Krakowa w finale serwowała koktajl na bazie żytniej polskiej wódki, z białym infuzowanym wermutem i kordiałem na bazie suski sechlońskiej, produktu regionalnego z Małopolski. Dodatkiem był chips z oscypka, a cały koktajl był dymiony drewnem wiśniowym, które fantastycznie podkreśla owocowe nuty. „Kolor mojego koktajlu mylił. Był bladoróżowy, raczej kobiecy, ale miał mocno ziołowy i wytrawny smak” – dodała laureatka.

Info/foto: mat. pras.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka