czwartek, 15 maja 2025 13:05, aktualizacja miesiąc temu

Kroczek, po Kroczku. Cracovia ogłasza rewolucję

Autor Krystian Kwiecień
Kroczek, po Kroczku. Cracovia ogłasza rewolucję

Pasy były fenomenem rundy jesiennej. Jednym z największych filarów zmiany w grze drużyny był trener zatrudniony w zeszłym sezonie. Teraz klub ogłosił, że drogi ze szkoleniowcem się rozejdą wraz z końcem rozgrywek. Zresztą, nie tylko z nim.

W momencie zatrudnienia był tym, który przywrócił Pasy na właściwe tory. Cracovia pod koniec pracy Jacka Zielińskiego zaczęła dołować na tyle, że przy Kałuży wystraszyli się walki o utrzymanie. Doświadczony szkoleniowiec został więc pożegnany, a w jego miejsce wszedł nieopierzony Dawid Kroczek. Młody trener miał prowadzić rezerwy Pasów, a dostał pierwszą drużynę, z czym świetnie sobie poradził.

Już w debiucie w wyjazdowym spotkaniu z Jagiellonią, pokonał Dumę Podlasia pędzącą wtedy po tytuł mistrzowski. Ubiegłoroczny sezon krakowianie zakończyli na trzynastej lokacie w tabeli. Tylko dwa punkty nad strefą spadkową. Nikt nie zwracał jednak na to uwagi. Chwalono młodego trenera, który uratował klub przed katastrofą.

Nowy rok, nowy klub

Nowy sezon to jednak już inne oczekiwania. Cracovia jest klubem o sporym potencjale kadrowym i kibice, jak i sam prezes Dróżdż chcieliby, by drużyna walczyła o najwyższe cele. Przez długi czas tak faktycznie było. Mecze podopiecznych trenera Kroczka można było oglądać z wypiekami na twarzy. Wysoki doskok do rywala, szybka wymiana piłki, duża mobilność drużyny w każdej strefie rozegrania. To mogło się podobać nawet neutralnym widzom Ekstraklasy.

Od pierwszej do czternastej kolejki Cracovia wygrała dziewięć spotkań. Do 3 listopada zanotowała jedynie trzy porażki, a drużyna była powszechnie chwalona. Ostatnim tchnieniem tamtej formy było między innymi rozbicie przy Kałuży Motoru Lublin 6:2. Z czasem Pasy zaczęły regularniej tracić punkty, w tym w meczach, w których nie powinno to mieć miejsca.

Obniżka formy

Najlepszym przykładem jest remis u siebie z Zagłębiem Lubin, które od dziewiątej minuty grało w osłabieniu po czerwonej kartce Michała Nalepy. Gospodarze zdobyli wtedy tylko punkt. Im dalej w sezon, tym gorzej radzili sobie także liderzy. Dowodem na to są statystyki Benjamina Kallmana. Fiński snajper w rundzie jesiennej miał osiemnaście (!) goli udziału w takiej samej liczbie spotkań ligowych, strzelając jedenaście goli i notując siedem asyst. Na wiosnę łącznie uzbierał sześć trafień, do których dołączył jedną asystę.

Czas na rewolucję?

Z drużyny walczącej o puchary, zrobiła się ekipa środka tabeli. Z miejsca na podium Cracovia zjechała na ósmą lokatę i najpewniej zakręci się wokół tego miejsca na koniec sezonu. Czy to powód, by rozstawać się z trenerem? Być może na dłuższą metę trener Kroczek był wrzucony w zbyt głęboką wodę. Choć przez długi czas jego pomysł na grę był efektowny i efektywny, zabrakło być może doświadczenia w reakcji na kryzys.

Dziś, czyli w czwartek 15 maja Cracovia poinformowała, że trener Kroczek z końcem sezonu odejdzie. Zostały jedynie dwa mecze, w tym domowy z Legią i wyjazdowy z Zagłębiem. Po bieżących rozgrywkach zespół za darmo opuści także wspomniany Kallman, któremu kończy się kontrakt. Przy Kałuży nie zobaczymy w nowym sezonie też Patryka Sokołowskiego i Attu Hoskonena. Można powiedzieć, że rewolucja pełną parą. Zobaczymy, w jakim kierunku pójdzie ten projekt.

Fot: Krystian Kwiecień / Głos24

Obserwuj nas w Google News

Sport - najnowsze informacje

Rozrywka