W związku z agresją Władimira Putina na Ukrainę Międzynarodowa Federacja Związków Zawodowych Piłkarzy zaapelowała do FIFA o natychmiastowe wprowadzenie regulacji, które umożliwią obcokrajowcom z ligi rosyjskiej rozwiązanie kontraktów bez konieczności zapłaty odszkodowania.
Haniebny atak Władimira Putina na Ukrainę zmienił wszystko. Świat nie pozostał obojętny wobec krzywdy, która jest wyrządzana niewinnym ludziom. W ostatnich dniach wprowadzono wiele sankcji bezpośrednio uderzających w Rosjan. Również świat sportu nie pozostał obojętny i błyskawicznie rozpoczęło się banowanie imprez i zawodników z kraju agresora.
W Rosji nie odbędzie się m.in. wyścig Formuły 1 w Soczi oraz zaplanowane na bieżący rok Mistrzostwa Świata w siatkówce. Inną kwestią jest jednak problem dotyczący cudzoziemców reprezentujących barwy rosyjskich zespołów. Tylko w rosyjskiej Superlidze występuje obecnie 133 piłkarzy spoza tego kraju, w tym czterech reprezentantów Polski.
FIFPro przychodzi z pomocą
Wielu z takich graczy nie chce mieć nic wspólnego z krajem, który dopuścił się nieuzasadnionej agresji wobec bezbronnych ludzi, dlatego w trybie natychmiastowym chcieliby rozwiązać swoje kontrakty. Nie jest to jednak proste, ponieważ za rozwiązanie umowy trzeba niejednokrotnie zapłacić olbrzymie odszkodowania pracodawcy.
Z pomocą piłkarzom przychodzi organizacja FIFPro. Jej działacze zaapelowali do FIFA, by cudzoziemcy grający w Rosji mogli natychmiastowo zerwać swoje umowy bez konieczności zapłaty odszkodowania. Argumentacja takiej decyzji jest oczywista. Cały świat obserwuje przerażające sceny z Ukrainy...
Jeśli FIFA zaakceptuje postulat - zagraniczni zawodnicy w tym Polacy: Grzegorz Krychowiak (FK Krasnodar), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa), Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa) i Rafał Augustyniak (Urał Jekaterynburg) będą mogli szukać sobie nowego pracodawcy poza Rosją.
Foto: Grzegorz Krychowiak (Facebook)