Nie ma zagrożenia bakterią legionella w powiecie nowosądeckim, przekonywał na posiedzeniu Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski. Władze mówiły o środkach, które podjęły, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby.
Dzisiaj (11 września) w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Rozmawiano o środkach bezpieczeństwa podjętych w związku z pojawieniem się w Polsce bakterii legionella. Spotkanie prowadził starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski, a towarzyszył mu wicestarosta Antoni Koszyk.
Służby zapewniły, że regularnie wykonują badania i czyszczenie wewnętrznych instalacji wodnych. Nie ma też na razie zagrożenia Legionelozą.
Przypomnijmy, legioneloza to choroba układu oddechowego. Jest chorobą zakaźną, ale nie zaraźliwą. Wywołują ją bakterie Legionella, które występują w wodzie i rozmnażają się w temperaturze 20-50 stopni Celsjusza.
Bakteria Legionella została odkryta w 1976 roku, gdy w czasie spotkania weteranów Legionu Amerykańskiego w Filadelfii kilkadziesiąt osób zachorowało na nietypowe zapalenie płuc. Bakteria licznie występuje w naszym najbliższym otoczeniu – znajdziemy ją w wodach śródlądowych i morskich, kurkach ciepłej i zimnej wody, zbiornikach wody, a także w glebie.
Bakteria może wywołać chorobę legionistów. Choroba zaczyna się od bólu głowy, gorączki i dreszczy. Kolejnymi objawami są suchy kaszel i trudności w oddychaniu. Te natomiast przekształcają się w zapalenie płuc, które jest śmiertelne dla 5-15 procent zakażonych.
Pierwsze przypadki choroby legionistów w tym roku pojawiły się już 30 lipca. Szczyt zachorowań odnotowano pomiędzy 12 a 16 sierpnia. O masowych zakażeniach sanepid dowiedział się 17 sierpnia.
fot. Unsplash