2 października w Krakowie zaginęła 15-letnia Nikola. Istnieje realne zagrożenie życia dziewczyny.
[Aktualizacja] Dziewczyna została odnaleziona.
2 października ok. 18:30 15-letnia Nikola wyszła ze swojego domu znajdującego się w Nowej Hucie przy Osiedlu Kalinowym. Dziewczyna powiedziała swojej mamie, że będzie przed blokiem.
Chwilę później opiekunka próbowała nawiązać kontakt z dzieckiem, ale ta nie odebrała telefonu.
Dziewczyna wysłała matce wiadomość o bardzo niepokojącej treści, a następnie wyłączyła telefon.
Od tego czadu 15-latka nie nawiązała kontaktu ani z rodziną, ani ze znajomymi.
W poniedziałek po 19:00 była widziana w okolicach lotniska przy sklepie Aldi.
Jak czytamy na facebookowym profilu Gdziekolwiek jesteś
"Nikola jest chora na depresję I ma za sobą kilka prób odebrania sobie życia.
Powinna przyjmować regularnie leki, których przy sobie nie posiada, co może radykalnie pogorszyć jej stan zdrowia emocjonalnego.
W imię zrozpaczonej rodziny proszę o maksymalną pomoc w poszukiwaniach zaginionej".
RYSOPIS podany przez profil Gdziekolwiek jesteś:
Wzrost: około 165 cm
Włosy: ciemne, długości za łopatki.
Oczy: brązowe.
Średnia budowa ciała. Okulary korekcyjne w cienkich metalowych oprawkach. Blizny po samookaleczeniach na bruchu oraz nogach.
Ubrana była w czarny t-shirt z zielono- pomarańczową aplikacją postaci Anime, czarne, luźne bojówki oraz białe buty sportowe.
Ktokolwiek widział lub wie o losach zaginionej proszony jest o niezwłoczny kontakt z najbliższą Komendą Policji lub pod numerem alarmowym na terenie całego kraju 112.
Inf.: FB