czwartek, 30 listopada 2023 15:18

Małgorzata Wassermann nie będzie ubiegać się o fotel prezydenta Krakowa? Na kogo postawi PiS?

Autor Patryk Trzaska
Małgorzata Wassermann nie będzie ubiegać się o fotel prezydenta Krakowa? Na kogo postawi PiS?

Małgorzata Wassermann nie będzie ubiegać się o fotel prezydenta Krakowa z poparciem Prawa i Sprawiedliwości? Takie wnioski nasuwają się po jej ostatnich wypowiedziach na antenie Radia ZET. Posłanka przyznała podczas wywiadu, że chce skupić się na reprezentowaniu mieszkańców stolicy Małopolski w sejmie. Na kogo postawi PiS w walce o fotel prezydenta Krakowa po Jacku Majchrowskim?

Małgorzata Wassermann to postać dobrze znana w Krakowie. To tu się urodziła, wychowała oraz studiowała. Po uzyskaniu uprawnień zawodowych rozpoczęła praktykę w zawodzie adwokata w ramach prywatnej kancelarii adwokackiej w stolicy Małopolski.

Współpracowała z klubem parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach parlamentarnych w 2015 wystartowała do Sejmu jako bezpartyjna kandydatka z pierwszego miejsca na liście tego ugrupowania w okręgu krakowskim. Została wybrana na posłankę VIII kadencji, otrzymując 81 379 głosów, co było najlepszym indywidualnym rezultatem w tym okręgu i piątym najwyższym wynikiem w kraju.

W kwietniu 2018 Jarosław Kaczyński ogłosił Małgorzatę Wassermann oficjalną kandydatką Prawa i Sprawiedliwości na urząd prezydenta Krakowa w zaplanowanych na ten sam rok wyborach samorządowych, podczas których uzyskała 38,06% głosów w drugiej turze, przegrywając z Jackiem Majchrowskim.

W wyborach w 2019 i 2023 z powodzeniem ubiegała się o poselską reelekcję z pierwszego miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości w tym samym okręgu. Wybierana wówczas do Sejmu IX i X kadencji, otrzymując odpowiednio 140 692 głosy oraz 125 786 głosów.

To właśnie te wysokie wyniki stawiały ją w roli faworytki PiS-u do ubiegania się o fotel prezydenta Krakowa w wyborach samorządowych na początku przyszłego roku. Szczególnie, że mówi się iż to właśnie w grodzie Kraka, ma dojść do najbardziej zaciętego boju o zostanie włodarzem miasta w całej Polsce.

Wiąże się to oczywiście z zapowiedzią obecnego prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego, który po 21 latach prezydentury zapowiedział, że nie będzie się on ubiegać po raz kolejny o to stanowisko. – Wiem, że napięcie rośnie i oczekują Państwo deklaracji co do kolejnych pięciu lat mojej działalności. Doskonale zdaję sobie sprawę z mojego wieku, bo w styczniu skończę 77 lat. Mogę Państwa jednak zapewnić, że jak zawsze przed podjęciem takiej decyzji przebadałem się gruntownie i jestem całkowicie zdrowy. Jak Państwo wiedzą, zrobiłem też sondaże, bo tylko (wierzę - dop. red.) w swoje. Zrobiłem taki sondaż i wyniki są obiecujące. Ale praca prezydenta to nie tylko jazda leksusem, jak niektórzy uważają. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy mogą być już mną zmęczeni. Sami Państwo widzą, że to dla mnie trudna decyzja, ale uznałem, że zrealizowałem obietnice, które złożyłem krakowianom ponad 20 temu i zostawiam miasto, z którego, jak pokazują badania, krakowianie są dumni. I mam nadzieję, że się to nie zmieni w przyszłości. Praca dla miasta, które wybrałem ponad pół wieku temu na mój dom, w którym założyłem rodzinę, wychowałem synów, a teraz w którym żyją i uczą się moje wnuki, to zawsze był dla mnie olbrzymi zaszczyt – podkreślił na specjalnej konferencji prasowej Majchrowski.

Pomimo faktu, że oficjalnego terminu wyborów samorządowych jeszcze nie ma, już znamy pierwszych kandydatów, na stanowisko prezydenta Krakowa. Swoją chęć ogłosili już: Stanisław Mazur (rektor Uniwersytetu Ekonomicznego), Aleksander Miszalski (Platforma Obywatelska), Andrzej Kulig (wiceprezydent Krakowa) oraz miejski radny Łukasz Gibała.

Wciąż nie znamy kandydata Prawa i Sprawiedliwości na to stanowisko. W większości sondaży badano poparcie właśnie Małgorzaty Wassermann, jako tej, która miałaby mieć realne szanse na wygranie "bitwy o Kraków". Teraz jednak sama zainteresowana rozwiała wątpliwości na antenie Radia ZET. – Rozmowy trwają. Kiedy się one zakończą i będzie odpowiedni czas wtedy odpowiednie osoby je zakomunikują –  zaznaczyła posłanka PiS, równocześnie zaznaczając, że jej celem nie jest ubieganie się o stanowisku prezydenta Krakowa.  

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach samorządowych nad grodem Kraka? Jak słyszymy "w grze" są dwa nazwiska. Pierwszym z możliwych kandydatów ma być były minister Infrastruktury, Andrzej Adamczyk, który niedawno został szefem struktur Prawa i Sprawiedliwości w Małopolsce. Drugim, bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest postawienie przez PiS na prof. Mariusza Andrzejewskiego, wiceministra w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza oraz eksperta Prawa i Sprawiedliwości.  

Ostatecznie decyzję w tej sprawie podejmie zarząd partii. Przypomnijmy, że wybory samorządowe w Polsce odbędą się wiosną 2024 roku.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka