Małopolska chce "przypudrować" deklarację anty-LGBT. Krupa: Panie marszałku, trochę odwagi!

- Panie marszałku trochę odwagi, wystarczy jedno głosowanie i zażegnacie to zagrożenie bycia grabarzami rozwoju Małopolski - mówił w poniedziałek w Krakowie szef kluby KO sejmiku małopolskiego, Jacek Krupa. Klub zapowiedział ponownie złożenie projektu o uchylenie "haniebnej" - jak stwierdził Kurpa - deklaracji z 2019 roku.

- To była prosta decyzja, wystarczyło zagłosować za albo przynajmniej się wstrzymać - mówił o projekcie uchylania deklaracji anty-LGBT Jacek Krupa, szef kluby KO sejmiku małopolskiego. - Niestety decyzja polityczna zaważyła, że temat jest ciągle żywy. Nie wiemy, czy te środki mieszkańcy Małopolski dostaną - mówił w poniedziałek na konferencji prasowej w Krakowie.

Przypomnijmy, 19 sierpnia sejmik małopolski nie odrzucił deklaracji anty-LGBT, przyjętej w 2019 roku o co wnioskowała opozycja. Rani PiS nie wycofali się z dokumentu, pomimo ostrzeżeń Komisji Europejskiej, która w związku z kontrowersyjnym dokumentem, zdaniem KE naruszającym traktaty, zapowiedziała wstrzymanie unijnych dotacji i rozliczenia już wydatkowanych środków.

6 września radni KO złożyli po raz drugi projekt uchwały o uchyleniu deklaracji. - Złożyłem tę deklarację po raz drugi licząc, ze nasi koledzy pójdą po rozum do głosy - mówił Jacek Krupa. - Po rozum do głosy poszedł już minister Buda (Waldemar Buda jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej - przyp. red.), który pisze do sejmików i marszałków wnioskując o uchylenie i zmianę tych uchwał, ponieważ rzeczywiście to zagrożenie jest olbrzymie - przypomniał Krupa.

W poniedziałek 27 września sejmik powtórnie zajmie się rozpatrzeniem złożonej po raz kolejny projektu o uchyleniu deklaracji z 2019 roku autorstwa KO.

Jacek Krupa poinformował, że przygotowywane jest nowa wersja deklaracji. - Dochodzą nas słuchy, ż przygotowywana jest jakaś nowa wersja deklaracji - mówił na briefingu szef kluby radnych KO.  - Wersja w jakiś sposób "przypudrowana".

Krupa podkreślił, że ze źródeł w Komisji Europejskiej tylko uchylenie poprzedniej deklaracji zakończy spór o deklarację anty-LGBT i uchroni od utraty środków.

Szef klubu radnych KO podkreślił też, że jest jeszcze inny niż ekonomiczny powód do uchylenia deklaracji. - Ta deklaracja jest haniebna. Ona różnicuje Małopolan ma lepszych i gorszych, tych którzy się mają chować po kątach i udawać, że ich nie ma.

Do apelu Jacka Krupy o do marszałka Witolda Kozłowskiego o uchylenie deklaracji dołączyli byli marszałkowie, obecny na briefingu poseł Marek Sowa i Janusz  Sepioł, marszałek w latach 1999-2006 (nieobecny na konferencji). - Panie marszałku trochę odwagi, wystarczy jedno głosowanie i zażegnacie to zagrożenie bycia grabarzami rozwoju Małopolski - mówił Krupa.

W spotkaniu z dziennikarzami wzięli udział również radny sejmiku Krzysztof Nowak z KO, szef struktur PO w Małopolsce poseł Aleksander Miszalski.