piątek, 10 grudnia 2021 14:14

Pomoc przyszła za późno. Reagujcie - apelują inspektorzy KTOZ

Autor Artykuł partnera
Pomoc przyszła za późno. Reagujcie - apelują inspektorzy KTOZ

Kolejny dzień z życia inspektorów Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, relacjonują Mateusz i Filip.

– Planowaliśmy wrzucić posta, nawołującego do zwracania uwagi na zwierzęta bezdomne i te w złych warunkach, które ze względu na mrozy, są w niebezpieczeństwie. Mieliśmy szukać zdjęć z naszego bogatego archiwum, obrazujących czym może zakończyć się zaniedbanie zwierzęcia w ciężkich warunkach atmosferycznych. Już nie musimy szukać – piszą aktywiści KTOZ.

Dzisiaj rano do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami
wpłynęła prośba o podjęcie interwencji w jednej z podkrakowskich miejscowości.  zgłaszająca, płacząc relacjonowała, iż przechodząc obok posesji, zauważyła psa,  który leży koło budy, nie rusza się i jest przysypany śniegiem. Wyglądało na to, że pies był trzymany na łańcuchu, który zaplątał się wokół budy i nie mógł się do niej schować. – Od razu wezwaliśmy odpowiednie służby z tamtej okolicy i sami pognaliśmy na miejsce. Na interwencję został również wezwany patrol policji – piszą inspektorzy KTOZ. – Niestety na miejscu znaleźliśmy już tylko zwłoki psa na łańcuchu zaplątanym wokół budy.

Buda ta nie była ocieplona, można było również zauważyć liczne szczeliny  pomiędzy deskami, z których została zbudowana. Ciało pieska pokrywała cienka  warstwa śniegu. Właścicielka psa twierdziła, że była u psa wieczorem – wg niej  pies żył i miał się dobrze. Pies miał ok 18 lat, a co najmniej od dziesięciu, nie był u weterynarza. W okolicy odbytu inspektorzy zauważyli guzy oraz liczne rany, co świadczy o długotrwałym zaniedbaniu. Właścicielka przedstawiła również lek o nazwie Duomox, który – jak twierdziła - podawała psu. Patrol policji wezwał na miejsce techników kryminalnych, którzy przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli psa  w celu przeprowadzenia sekcji zwłok.

– Oczywiście właścicielce zakładamy sprawę. Nie chcemy nawet pisać, jakie słowa  cisną nam się na usta😡. Jak można zgotować taki los KOMUKOLWIEK - nie  wiemy. Zwracajcie uwagę, rozglądajcie się, reagujcie zanim będzie za późno 😔 –  czytamy na profilu KTOZ.

Jeśli widzisz zwierzę w potrzebie, reaguj:
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami - 12 421 26 85, 12 421 77 72 lub 12 429 43 61

Ekologia - najnowsze informacje

Rozrywka