— Czy ktoś jest zwolennikiem PO czy PiS, to miasto jest jedno i musimy w nim wspólnie żyć. - mówi wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Krakowie i współzałożyciel Koalicji Ruchów Krakowskich Łukasz Maślona. Radny zwraca uwagę na wiele kwestii funkcjonowania Krakowa.
Łukasz Maślona przedstawia wiele problemów miasta. Między innymi w surowy sposób ocenia brak szkół na terenie niektórych osiedli, gdzie jednocześnie część placówek w innych rejonach Krakowa jest przepełniona. — Ta strategia do tej pory w mieście była traktowana po macoszemu. To znaczy, był dokument, który nazywał się Strategia Rozwoju Miasta Krakowa, ale on był bardzo ogólny i de facto on wskazywał ogólne kierunki rozwoju, ale już to, co dla każdego mieszkańca jest istotne, czyli rozwój poszczególnych, nie tyle dzielnic, ale nawet osiedli, to już w tym dokumencie nie miało miejsca. - mówi radny Maślona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwraca jednocześnie uwagę na błędy logistyczne przy powstawaniu niektórych inwestycji, czy inicjatyw. — W miejscach, w których jest teren cenny przyrodniczo, jak łąki na Klinach, gdzie ponad 100 czy nawet 150 hektarów można by przeznaczyć pod użytek ekologiczny, to radni w poprzedniej kadencji stworzyli taką karykaturę użytków, 5 mikro enklaw po jednym hektarze. Teraz okazuje się, że deweloperzy obudowują całe te tereny i de facto wszelkie walory przyrodnicze znikają. Nie ma szans, aby jakiś hektar zachował się wewnątrz osiedla, które nawet deweloper będzie reklamował jako miasto 15-minutowe z jeziorkiem, trochę jak w filmie Barei. - zwraca uwagę radny Maślona.
W rozmowie z nami przedstawia różne perspektywy z codziennego życia radnego miejskiego. Jak czuje się, z tym że często nikt podczas sesji Rady Miasta nie słucha jego pomysłów? Jak zaczął współpracę z Łukaszem Gibałą? Czy czuje, że toczy walkę z prezydentem? To i wiele więcej w naszej rozmowie.
Fot: Mateusz Łysik / Głos24