Do świąt Bożego Narodzenia jeszcze ponad miesiąc, w Krakowie nie spadł jeszcze nawet jeden płatek śniegu, a tymczasem w samym sercu Nowej Huty, na placu Centralnym, stanęła już wielka choinka!
Wielu mieszkańców idących dziś rano do pracy przecierało oczy ze zdumienia. Niektórzy zastanawiali się, czy przypadkiem nie przespali kilku tygodni i nie mamy już grudnia. Plac Centralny im. Ronalda Reagana, zazwyczaj szary i spokojny o tej porze roku, rozbłysnął świątecznymi dekoracjami i zapachem zbliżających się Świąt.
To właśnie tutaj pojawiła się pierwsza w Krakowie miejska choinka. Wraz z nią rozpoczął się montaż świątecznych iluminacji, które w najbliższych dniach pojawią się również w innych rejonach stolicy Małopolski.
Wśród przechodniów, którzy zatrzymali się dziś, by zrobić zdjęcie lub po prostu nacieszyć oczy, nie brakowało pozytywnych reakcji.
– Przyjechałam sprawdzić, jak to w tym roku wygląda. W końcu święta zbliżają się wielkimi krokami
– mówi nam sympatyczna mieszkanka Nowej Huty i dodaje:
– Może trochę za wcześnie, ale niech będzie, bo to przecież taka tradycja.
Nowohucianka przyznaje, że cieszy ją, iż miasto dba o świąteczną atmosferę: – Super, że stawiają choinki i ozdabiają miasto. Mnie się to podoba, naprawdę. Magia świąt powinna jakaś być – dodaje z uśmiechem.
Choinka na Placu Centralnym, choć nieco skromniejsza niż te sprzed lat, również przypadła jej do gustu. – Widziałam ładniejsze, ale ta też jest ładna. Na placu wygląda dobrze, tylko trochę prościej niż kiedyś – wspomina.
– Dawniej oświetlone były wszystkie drzewa, aż do alei. Naprawdę było wtedy magicznie – mówi z nostalgią. – W zeszłym roku już tego nie było, bo mówili, że oszczędzają. A przecież to nie takie wielkie koszty, na dużo większe głupoty idą pieniądze – śmieje się.
– Ale i tak fajnie, że coś się dzieje. Jak spadnie śnieg, to będzie jeszcze ładniej
– dodaje.
Tymczasem przypomnijmy, że podczas środowej sesji Rady Miasta Krakowa doszło do gorącej dyskusji o kosztach rozpalenia innej wielkiej choinki – tej, która stanie na Rynku Głównym. Ostatecznie radni przyjęli poprawkę prezydenta do budżetu, dzięki której uroczystość zapalenia światełek, zaplanowana na 6 grudnia, będzie kosztować krakowian 35 tys. złotych – tyle samo co w ubiegłym roku.
W Nowej Hucie nikt jednak nie liczy lampek. Tutaj świąteczna magia już się zaczęła – i wygląda na to, że mieszkańcy przyjęli ją z radością.




Foto: Norbert Kwiatkowski Photography






![Mieszkańcy Nowej Huty przecierali oczy o poranku. Święta przyszły w tym roku naprawdę szybko [FOTO]](https://cdn.glos24.pl/2025/11/2025-11-20-Choinka-na-Placu-Centralnym---Krak-w---2025-002--2-_w1000.webp)


![Mieszkańcy Nowej Huty przecierali oczy o poranku. Święta przyszły w tym roku naprawdę szybko [FOTO]](https://cdn.glos24.pl/2025/11/2025-11-20-Choinka-na-Placu-Centralnym---Krak-w---2025-002--2-_w300.webp)









