Minister infrastruktury na moście w Kurowie. Zdradził co dalej z „Sądeczanką”

W poniedziałek, 24 maja, plac budowy nowego mostu na Dunajcu w Kurowie odwiedził minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Przeprawa jest trzecim pod względem wielkości tego typu mostem w Polsce. Jego budowa postępuje zgodnie z planem. Co innego jednak, jeśli chodzi o "Sądeczankę".

602 metry długości, ponad 17 metrów szerokości, a do tego trzy pylony o wysokości 33,5 m. Tak w skrócie można opisać trzeci pod względem wielkości most w Polsce, który powstaje w ciągu drogi krajowej nr 75 na Dunajcu w Kurowie. Płyta mostu połączyła już brzegi rzeki i zbudowano dwa z trzech pylonów. Na jednym z nich zamontowano wszystkie wanty.

- Obecnie w ramach robót mostowych prowadzone są głównie prace związane z betonowaniem ostatniego pylonu i podwieszaniem want. Na pylonie od strony Nowego Sącza zamontowano już dziewięć want, czyli wszystkie przewidziane do podwieszenia. Trwają przygotowania do montażu want na pylonie od strony Brzeska. Z kolei na środkowym pylonie zabetonowano trzy z pięciu segmentów. Na każdym pylonie zamontowanych będzie dziewięć want, a każda z nich zbudowana jest z 61 splotów stalowych lin. Po wykonaniu wszystkich want na pylonach będzie jeszcze miała miejsce regulacja siłowa i dopiero po niej wanty zaczną spełniać swoją funkcję - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.

Kontynuowane są także prace drogowe przy wznoszeniu nasypu, wykonywaniu podbudowy zasadniczej, umocnieniach skarp nasypu geokratą oraz ustawianie krawężników betonowych.

Po rocznej przerwie autobusy wracają na trasę

Wiadomości Tarnów. Popularny przewoźnik po rocznej przerwie wznawia kursy.

Aleksandra TokarzGłos24

Zgodnie z kontraktem, roboty mają być zakończone wraz z uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie, w ciągu 25 miesięcy od daty podpisania umowy (plus okresy zimowe). - Planujemy puszczenie ruchu po nowym moście w październiku 2021 r., jeżeli tylko warunki atmosferyczne pozwolą na prowadzenie dalszych prac bez przeszkód. Pozostałe prace będą ukończone w kwietniu 2022 r - dodaje GDDKiA.

W poniedziałek plac budowy odwiedził minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Jak poinformował, budowa pozostałych elementów drogi, która łączy Nowy Sącz z autostradą A4 (tzw. Sądeczanką) opóźnia się. A za wspomniane opóźnienia minister bezpośrednio obwinia gminy, przez które droga ma przebiegać. Wciąż nie wybrano bowiem ostatecznego wariantu, jaki miałaby przybrać ta trasa.

Co prawda istnieje wariant, który cieszy się największym uznaniem wśród samorządowców, jednak jest on najdroższym rozwiązaniem, które dodatkowo stanowi duże zagrożenie dla ujęć wody w kilku miejscowościach. Minister Adamczyk zaapelował do wójtów i radnych, by ci znaleźli konsensus. - Na pewno będą wam wdzięczni wszyscy, którzy nowoczesną i bezpieczną drogą pokonają dystans pomiędzy Nowym Sączem a Krakowem - mówił.

fot. GDDKiA Kraków