wtorek, 11 maja 2021 13:27, aktualizacja 4 lata temu

Mniejszy ruch na A4 Katowice-Kraków. To wina pandemii czy podwyżek?

Autor Marzena Gitler
Mniejszy ruch na A4 Katowice-Kraków. To wina pandemii czy podwyżek?

Średnie natężenie ruchu na autostradzie A4 między Katowicami, a Krakowem w pierwszym kwartale tego roku było o blisko 10 proc. mniejsze niż rok wcześniej. Czy to efekt pandemii czy wprowadzonych pomimo sprzeciwu GDDKiA podwyżek, które zniechęciły do korzystania z tej drogi?  

Średnie natężenie ruchu na autostradzie A4 między Katowicami a Krakowem w pierwszym kwartale tego roku było o blisko 10 proc. mniejsze niż rok wcześniej; z drogi korzystało w tym czasie średnio 34 tys. pojazdów na dobę - poinformowała w raporcie 10 maja Grupa Stalexport Autostrady.

W I kwartale 2021 roku średni dobowy ruch na koncesyjnym odcinku autostrady A4 Katowice-Kraków wyniósł nieco ponad 34 tys. pojazdów i był o 9,8% niższy niż ruch w I kwartale ubiegłego roku, gdy trasą przejechało blisko 38 tys. aut.  

Co ciekawe, spadek dotyczy tylko aut osobowych, bo dla samochodów ciężarowych średniodobowy ruch wzrósł o ok. 6,2%, tj. z 6,7 tys. w I kwartale 2020 roku do 7,2 tys. w I kwartale bieżącego roku.

"Obserwowane w I kwartale 2021 roku spadki ruchu samochodów osobowych, w porównaniu do I kwartału 2020 roku, są konsekwencją wprowadzonych na przełomie I i II kwartału 2020 a następnie w różnym stopniu utrzymywanych przez instytucje i organy państwowe ograniczeń związanych z aktywnością społeczną i gospodarczą w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 oraz liczbą zachorowań na COVID-19" - przekonuje spółka.

Grupa Stalexport Autostrady nie odnotowała jednak strat z tego tytułu. Zmniejszenie ruchu zrekompensowała sobie wprowadzonymi w październiku podwyżkami. Ogólnie jednak w I kwartale 2021 roku Grupa osiągnęła niższy zysk netto (spadek o 6,5%) w wysokości blisko 30 mln zł, w porównaniu do ok. 32 mln zł zysku netto uzyskanego w I kwartale 2020 roku.

Przychody z poboru opłat w I kwartale 2021 roku wyniosły 72 mln zł, co stanowiło niewielki spadek o 0,1% w stosunku do I kwartału 2020 roku. Natomiast przychody z poboru opłat dla samochodów ciężarowych w I kwartale 2021 roku wyniosły 30 mln zł czyli wzrosły o 3,9% w stosunku do I kwartału
2020 roku.

1 października 2020 roku wprowadzono nowe stawki opłaty za przejazdy dla pojazdów kategorii 1, czyli motocykli i pojazdów samochodowych o dwóch osiach. Opłata wzrosła o 2 zł i wynosi już 12 zł na każdym z dwóch placów poboru opłat, czyli w Mysłowicach i Balicach. Za cały odcinek kierowcy osobówek płacą więc już 24 złote. Motocykliści w związku z bonifikatą płacą 12 zł za przejazd m. Krakowem a Katowicami lub odwrotnie.

Przypominamy, że przeciwko wprowadzeniu jesiennych podwyżek protestowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Według GDDKIA proponowany przez koncesjonariusza wzrost opłat był niezasadny i uderzał bezpośrednio w samych kierowców i transport samochodowy.

Jeszcze przed wprowadzeniem ostatnich podwyżek opłaty na odcinku Kraków – Katowice były trzykrotnie wyższe niż na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA i zdaniem Dyrekcji znajdowały się "na granicy akceptowalności społecznej", jak napisano w piśmie do zarządu Grupy Stalexport Autostrady.

Według GDDKiA ostrzegała też, że podniesienie przez Stalexport stawek na autostradzie A4 spowoduje zmniejszenie ruchu na odcinku Kraków – Katowice i przeniesienie go na drogi alternatywne, co faktycznie się wydarzyło, jak wynika z opublikowanego wczoraj raportu. "Wzrost stawek, będzie mieć przełożenie na spadek ruchu na autostradzie, a tym samym będzie prowadzić do przeniesienia części ruchu na drogi alternatywne do autostrady A4, co stoi w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym" – przekonywała w ubiegłym roku GDDKiA.

Grupa Stalexport Autostrady jest jednak zadowolona, że podwyżki zrekompensowały jej zmniejszenie ruchu, którego, gdyby nie wzrost opłat, najprawdopodobniej by nie było.

foto: GDDKiA

Obserwuj nas w Google News

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka