Niechlubna seria w powiecie wielickim trwa. Kolejny budynek w ogniu

"Kiedy to się wreszcie skończy?" – pytają rozżaleni mieszkańcy miejscowości w powiecie wielickim, którzy muszą borykać się z wybuchającymi regularnie pożarami. W ostatnią niedzielę (9 października) w Trąbkach (powiat wielicki), ogień pochłonął w środku nocy stodołę. Policja na chwilę obecną nie łączy tej sprawy z niechlubną serią pożarów, która trwa na terenie powiatu wielickiego już od kilkunastu tygodni.

Pożarł wybuchł w miejscowości Trąbki, około godziny 23:18 w niedzielę. Służby po przyjechaniu na miejsce zastały drewnianą stodołę w całości objętą ogniem. Działania strażaków na miejscu trwały ponad dwie godziny. Mimo szybkiej akcji strażaków budynek doszczętnie spłonął. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że nikt nie ucierpiał z powodu pożaru.

Nie jest to pierwszy pożar na terenie powiatu wielickiego w ostatnim czasie. Na początku września informowaliśmy o serii pożarów głównie w Łazanach, Trąbkach i Biskupicach. Wtedy w ogniu stawały stodoły, pustostany, czy opuszczone budynki gospodarcze.

Zobacz: Strach w powiecie wielickim. Płoną kolejne budynki

Zobacz: Po raz kolejny pali się w powiecie wielickim. "Było kilka dni spokoju i znowu pożar"

Jak słyszymy od mieszkańców powiatu wielickiego, pod koniec września sprawa pożarów przycichła. W rozmowie z Głos24 twierdzili oni, że "sprawca" przestraszył się nagonki medialnej. – Tu nie ma krzty przypadku. Sprawą zainteresowały się media i nagle pożary się skończyły. Nie wiem, kto jeszcze wierzy, że nie mamy do czynienia z seryjnym podpalaczem – mówi jedna z mieszkanek wsi Łazany.

Zapytaliśmy Komendę Powiatową Policji o to, na jakim etapie są postępowania oraz, czy możliwy jest scenariusz, że zarówno za wrześniowymi pożarami, jak i tym z ubiegłej niedzieli stoi ta sama osoba. – Nie łączymy tych spraw. W przypadku niektórych pożarów z zeszłego miesiąca biegły wykluczył możliwy udział osób trzecich, wskazując na wadliwą instalację elektryczną, która była przyczyną pożaru. Oczywiście sprawą wciąż zajmuje się Komenda Policji w Gdowie oraz Prokuratura Rejonowa w Wieliczce – mówi nam funkcjonariuszka z Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce.

Jest to o tyle dziwne tłumaczenie, że zdecydowana większość, to pożary stodół czy pustostanów, gdzie instalacji elektrycznej po prostu nie ma. Warto zaznaczyć, że pożary wybuchają albo późną nocą, albo wcześnie rano ( 6 września - 21:20, 11 września - 5:00, 13 września - 18:15, 19 września - 0:15, 3 października - 23:20), więc ciężko mówić, aby przyczyną pożaru były promienie słoneczne. Chcieliśmy zapytać o nasze wątpliwości policję, jednak ta zasłania się dobrem śledztwa i odsyła do prokuratury. – Dla dobra śledztwa nie udzielamy informacji, o tym, jakie scenariusze brane są pod uwagę. Przyczynami wybuchu ostatnich pożarów zajmuję się biegły z Prokuratury Rejonowej w Wieliczce i tam trzeba o to pytać. Jeśli chodzi o niedzielny pożar, biegły był na miejscu i prowadził oględziny. Nic więcej ze względu na dobro śledztwa nie mogę powiedzieć – słyszymy w KPP w Wieliczce.  

Mieszkańcy miejscowości, w których dochodzi do pożarów, czują się bezradni. –Nie wiem, kiedy to się skończy. Mamy już dość wieczornego wycia syren z powodu nowych pożarów. Nie raz jak jadę na zakupy do Gdowa, to słyszę, jak ludzie rozmawiają tylko o tym – mówi nam mieszkaniec Trąbek.  – Nie wierzę, że za tym nie stoi człowiek, za dużo w tym wszystkim zbiegów okoliczności. Mam nadzieję, że już niedługo nikt z nas nie będzie musiał się bać o to, czy pożar nie wybuchnie w środku nocy na jego posesji – dodaje mieszkanka Łazan.  

Postępowanie w sprawie pożarów z powiatu wielickiego prowadzi policja oraz Prokuratura Rejonowa w Wieliczce.

fot. OSP Łazany/ OSP Trąbki