O swojej decyzji kandydowania na prezydenta mówi już od blisko dwóch lat. Nadal jednak nie jest oficjalnym kandydatem PO. Przynajmniej do piątku.
Lider nowosądeckiej PO, wiceprzewodniczący regionu małopolskiego, poseł Andrzej Czerwiński potwierdził 18 lipca w rozmowie z naszą redakcją, że Leszek Zegzda przeszedł pozytywnie procedurę wyłaniania kandydata PO na burmistrza Nowego Sącz. - Brakuje tylko kropki nad „i” , jakim jest podpisanie umowy koalicyjnej, co ma nastąpić w najbliższy piątek – stwierdził Czerwiński. PO zamierza wystawić listy z innymi partiami podobnie jak w Chrzanowie, gdzie do wyborów idzie z Nowoczesną w Komitecie Koalicja Obywatelska.
Nie czekając na oficjalną nominację, Leszek Zegzda, związany z Nowym Sączem od dzieciństwa działacz społeczny polityk i samorządowiec, zasiadający od 2014 roku w zarządzie województwa małopolskiego, oświadczył we środę, że będzie kandydował na prezydenta tego miasta.
O kandydowaniu Zegzdy mówiło się już od blisko dwóch lat. Związany od kilkunastu lat z Platformą Obywatelską samorządowiec już na jesieni 2017 roku typowany był na następcę sprawującego już trzecią kadencję prezydenta Ryszarda Nowaka, którego otwarcie krytykował.
W niektórych sondażach przeprowadzonym w maju tego roku przez Gazetę Krakowską, wygrał z Krzysztofem Głucem (PiS) i Kazimierzem Fałowskim (Wolność), jednak nie bez dogrywki w drugiej turze. Być może właśnie z powodu tak dobrych notowań w sondażu Zegzda, o swoim kandydowaniu poinformował 18 lipca nie podczas konferencji prasowej, a w wywiadzie właśnie dla GK.
Leszek Zegzda jest absolwentem II Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu. Ukończył KUL. W latach 1990–2002 był radnym miejskim w Nowym Sączu a od 1993 roku przez trzy kadencje wiceprezydentem. Z obecnym prezydentem, Nowakiem spotykał się na sesjach rady miejskiej. Podczas, gdy związany z PiS Nowak w latach 2001-2005 został parlamentarzystą, Zegzda w 2002 roku uzyskał mandat sejmiku małopolskiego do 2006 roku był jego wiceprzewodniczącym, a od 2007 roku objął stanowisko wicemarszałka województwa, które zajmował je przez trzy lata. Na rzecz województwa pracował przez dwie następne kadencje.
Miał też pewne porażki. Bez powodzenia kandydował w 2007 do senatu, w 2009 roku do Parlementu Europejskiego, a w 2011 roku do Sejmu.
Po wyborach samorządowych w 2014 roku został członkiem zarządu województwa, odpowiadając m.in. za kulturę, sport, turystykę i transport drogowy. Dzięki temu często pojawiał się w terenie, a jego nazwisko i cytaty z wypowiedzi pojawiały się w niemal każdym komunikacie prasowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, zwłaszcza przygotowywanym przez agendę w Nowym Sączu.
Dwukrotnie sprawował funkcję przewodniczącego klubu radnych PO w sejmiku małopolskim. Lider nowosądeckiej PO, wiceprzewodniczący regionu małopolskiego, poseł Andrzej Czerwiński na konferencji prasowej już na początku czerwca potwierdził, że Zegzda znalazł się wśród czterech kandydatów tej partii na prezydenta Nowego Sącza. Pomimo zapowiedzi, że decyzja zapadnie 15 czerwca, trzeba było na nią czekać jeszcze kolejny miesiąc. Oficjalnie jednak, wbrew temu co napisała GK, Zegzda nie otrzymał jeszcze nominacji.
Marzena Gitler, foto: UMWM
