Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyły w prokuraturze Sądeckie Wodociągi. Podstawą miało być zagrożenie prawidłowego działania urządzeń kanalizacji sanitarnej oraz oczyszczalni ścieków w Nowym Sączu. Ze składowiska odpadów od spółki NOVA do kanalizacji trafiały bowiem nie tylko ścieki, ale też odpady stałe. To doprowadziło do zatkania kolektora.
Ścieki przemysłowe ze składowiska odpadów od spółki NOVA odbierane były, na mocy obowiązującej umowy, przez Sądeckie Wodociągi. 9 marca podjęto interwencję, spowodowaną wylewaniem się ścieków na drogę w pobliżu składowiska. Wbrew umowie do kanalizacji trafiały stamtąd bowiem także odpady stałe, co spowodowało jej zatkanie. Dodatkowo, w trakcie prac polegających na udrożnieniu kanału, kontrolerzy Sądeckich Wodociągów ustalili, że trafiają do niego odpady, które “rażąco naruszają zapisy umowy”.
Oprócz uszkodzenia urządzeń kanalizacji sanitarnej oraz urządzeń znajdujących się w oczyszczalni ścieków, taki sposób pozbywania się odpadów mógł doprowadzić do wpadania nieoczyszczonych ścieków do Dunajca, w efekcie czego doszłoby do katastrofy ekologicznej.

Sądeckie Wodociągi zapowiedziały wypowiedzenie umowy spółce NOVA. Jak poinformowano “doszło, bowiem do niezgodnego z pozwoleniem wodno-prawnym odprowadzania ścieków ze składowiska spółki NOVA do kanalizacji sanitarnej Sądeckich Wodociągów”.
fot. ilustracyjne