Najstarszy benedyktyn z Tyńca, ceniony publicysta i rekolekcjonista wyszedł ze szpitala 13 kwietnia. Tynieccy benedyktyni poinformowali, co było powodem hospitalizacji.
O. Leon poczuł się źle w Wielki Piątek i trafił do szpitala. Był diagnozowany na Oddziale Rehabilitacyjnym Szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, a potem poczuł się gorzej i musiał przejść dodatkowe badania na neurologii. Pisaliśmy o tym tu:
13 kwietnia powrócił do klasztoru w Tyńcu. Benedyktyni poinformowali o tym fakcie. Podziękowali też wszystkim, którzy modlili się o zdrowie współbrata. Zapewnili też, że powodem złego samopoczucia O. Leona był stan zapalny. "Z radością informujemy, że wczoraj (13.04) do klasztoru powrócił nasz współbrat, o. Leon Knabit. Ojciec Leon czuje się dobrze i przekazuje wszystkim swoje pozdrowienia. Jednocześnie dziękuje tym, którzy modlili się w jego intencji. Do tych podziękowań dołącza się cała wspólnota mnichów z Tyńca. Jak zawiadamialiśmy wcześniej, o. Leon przebywał w szpitalu od Wielkiego Piątku, gdy zaobserwowano u niego niepokojące objawy. Zgodnie z diagnozą lekarską, jego problemy zdrowotne nie wynikały z zakażenia koronawirusem lub powikłaniami na tle COVID-19, lecz ze stanu zapalnego, który szczęśliwie udało się wyleczyć. W dalszym ciągu polecamy Waszym modlitwom życie i zdrowie naszego najstarszego mnicha."
Z radością informujemy, że wczoraj (13.04) do klasztoru powrócił nasz współbrat, o. Leon Knabit. Ojciec Leon czuje się...
Opublikowany przez Opactwo Benedyktynów w Tyńcu Środa, 14 kwietnia 2021
O. Leon Knabit ma 91-lat. Pod koniec października 2020 przeszedł zakażenie koronawirusem i leczył się w Szpitalu Żeromskiego, ale bardzo szybko pokonał chorobą. W marcu br. zaszczepił się przeciwko COVID, o czym poinformował na Facebooku: "Świat próbuje się ratować szczepionkami. Głosy zewsząd podają, że zaszczepieni, nawet gdy zachorują, znoszą chorobę lżej. Jedno jest pewne, szczepienie nie powinno być obowiązkowe. Każdy osądza sam. Ja się zaszczepiłem już dwa razy, po konsultacji z dwoma/dwiema lekarkami, które znają wyniki moich najnowszych badań i po zapoznaniu się z opinią abpa Hosera, który jako lekarz zna skład szczepionki, nie wyraża zastrzeżeń etycznych i uważa, że nie wpływa ona na zmianę osobowości człowieka (żaden czip)" - napisał.
foto: Fb. O. Leon Knabit