7 listopada 2019 r. o godzinie 9.00 na skrzyżowaniu ulic Czerwone Maki i Mochnaniec w Krakowie rozpoczęła się uroczysta zbiórka z okazji symbolicznego nadania nazwy ulicy inspektora Marka Woźniczki. To właśnie inspektor Marek Woźniczka nadzorował najważniejsze i najtrudniejsze sprawy kryminalne w Małopolsce, takie jak kradzież napisu „Arbeit macht frei” z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, podkładanie ładunków wybuchowych przez "bombera", czy też kradzież kolekcji ikon Jerzego Nowosielskiego.
Uroczystość zgromadziła wielu znamienitych gości, wśród których znaleźli się: Prezydent Miasta Krakowa prof. Jacek Majchrowski, wdowa po śp. insp. Marku Woźniczce pani Barbara Woźniczka, przedstawiciele Stowarzyszenia Prewencji Kryminalnej im. insp. Marka Woźniczki, Komendant Miejski Policji w Krakowie mł. insp. Zbigniew Nowak wraz z zastępcami, kierownicy jednostek organizacyjnych małopolskiej Policji, a także reprezentanci samorządu.
Wszystkich zgromadzonych przywitał szef małopolskiej Policji. W swoim przemówieniu nadinsp. dr Krzysztof Pobuta podkreślił, że dzisiejsza uroczystość jest wyjątkowa, a ulica im. Marka Woźniczki, która dzisiaj została symbolicznie otwarta, będzie od tej chwili szczególnie bliska nie tylko krakowskim, ale także małopolskim policjantom. Generał dodał, że nadanie policyjnego patrona to również historyczna chwila, ponieważ przy tej ulicy powstanie piękny, nowy Komisariat Policji V w Krakowie. Jednocześnie komendant wojewódzki podziękował Prezydentowi Miasta Krakowa oraz wszystkim, którzy krzewiąc pamięć o insp. Marku Woźniczce zaangażowali się w działania mające na celu nazwanie Jego imieniem ulicy.
Po odczytaniu uchwały Rady Miasta Krakowa nr XXV/562/19 z dnia 25 września 2019 r. w sprawie nazwy skweru i ulicy głos zabrał prof. Jacek Majchrowski. W swoim wystąpieniu Prezydent Miasta Krakowa powrócił pamięcią do służby insp. Marka Woźniczki. Jak powiedział:
„Rzetelnego policjanta, z którego zawsze można było brać przykład. Dlatego, gdy powstała idea, aby nazwać ulicę Jego imieniem, nikt nie miał w tej materii najmniejszej wątpliwości, że trzeba to zrobić, że trzeba uczcić tę osobę”.
Na koniec głos zabrał mł. insp. w st. spocz. Grzegorz Marchwica, który również podziękował wszystkim osobom, którzy wspierali tę inicjatywę i przyczynili się do nazwania Jego imieniem nazwy ulicy. Przewodniczący podkreślił, że:
„Komendantowi Markowi Woźniczce to się należy. Wszyscy Go cenili za ciepło, zawsze miał dla wszystkich czas (…) dla Niego zawsze liczyli się ludzie.”
Mł. insp. w st. spocz. Grzegorz Marchwica szczególne wyrazy wdzięczności skierował do szefa małopolskiej Policji nadinsp. dra Krzysztofa Pobuty, jako pomysłodawcy lokalizacji ulicy, której patronem został insp. Marek Woźniczka.
Po okolicznościowych mowach, Pani Barbara Woźniczka w towarzystwie nadinsp. dr. Krzysztofa Pobuty, mł. insp. Zbigniewa Nowaka, mł. insp. w st. spocz. Grzegorza Marchwicy oraz prof. Jacka Majchrowskiego, symbolicznie odsłoniła tablicę z nazwą ulicy „inspektora Marka Woźniczki”.
Inspektor od trudnych spraw
Inspektor Marek Woźniczka rozpoczął służbę w 1990 roku, po ukończeniu studiów w Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Od 1999 roku był Komendantem Komisariatu Policji Kraków Nowa - Huta, następnie od 2003 roku Komendantem Komisariatu VIII w Krakowie, a od roku 2005 Komendantem Komisariatu I w Krakowie. W 2006 roku został powołany na stanowisko Zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie, a od stycznia do września 2007 roku był Komendantem Miejskim Policji w Krakowie. Do dnia nagłej śmierci 13 marca 2015 roku był Zastępcą Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie. To właśnie inspektor Marek Woźniczka nadzorował najważniejsze i najtrudniejsze sprawy kryminalne w Małopolsce, takie jak kradzież napisu „Arbeit macht frei” z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, podkładanie ładunków wybuchowych przez "bombera", czy też kradzież kolekcji ikon Jerzego Nowosielskiego.