Po tym jak Litwa zablokowała tranzyt rosyjskich towarów do i z Kaliningradu, rosyjscy politycy grozili podjęciem kroków „właściwej samoobrony”. Pierwsze działania odwetowe już są, choć na razie najmocniej dostało się XIX-wiecznemu pisarzowi.
Od soboty, 18 czerwca Litwa blokuje tranzyt części towarów, które były przewożone między obwodem kaliningradzkim, a innymi regionami Federacji Rosyjskiej. Obejmuje to m.in. materiały budowlane, cement, stal. Wywołało to oburzenie rosyjskich polityków, którzy wzywali Unię Europejską do reakcji i skorygowania „bezczelnego wybryku Wilna”. Według Andrieja Klimowa, zastępcy przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Rady Federacji działania Litwinów to "niedopuszczalną blokadę podmiotu Federacji Rosyjskiej". – To ostatnie można ocenić jako bezpośrednią agresję przeciwko Rosji, dosłownie zmuszającą nas do pilnego zastosowania właściwej samoobrony – powiedział Klimow.
Zapewne nie o to chodziło politykowi, ale pierwsze kroki odwetowe wobec Litwy podjął już szef administracji miasta Sowieck (północna część obwodu kaliningradzkiego), Jewgienij Makarow. W poniedziałek, 28 czerwca poinformował, że tablica poświęcona Vydūnasowi, żyjącemu na przełomie XIX i XX wieku litewskiemu pisarzowi i filozofowi, zostanie zdemontowana z budynku przy ulicy Lenina, w którym mieszkał myśliciel. Wieczorem opublikował film z demontażu tablicy.
В Калининградской области снесли мемориальную доску в честь литовского писателя и философа Видунаса.
— Hgi Halgenn (@HHalgenn) June 28, 2022
Это было сделано по инициативе главы администрации Советска (Тильзита) Евгения Макарова, который захотел выслужиться, сыграв на антилитовской истерии.https://t.co/K8Eniabo6I pic.twitter.com/GuCzJ8OjVk
Zdaniem komentatorów cała akcja, którą przeprowadził Makarow, to granie na antylitewskiej histerii, która zapanowała w obwodzie kaliningradzkim po decyzji Litwinów. Ceny produktów rosną, sytuacja jest coraz trudniejsza, więc władze próbują w ten sposób zaskarbić sobie przychylność mieszkańców.
Ofiarą tego padł Vilius Storostas-Vydūnas, znany jako Vydūnas, urodzony w 1868 roku pisarz, nauczyciel i filozof, ale też jeden z liderów litewskiego ruchu narodowego, postać dla Litwinów bardzo ważna. Działał na rzecz kultury litewskiej na terenach Litwy zajętych przez Prusy, walczył o zachowanie ojczystego języka i tradycji, wzmacniał uczucia narodowe i wzywał do oporu wobec zorganizowanego ucisku. W 1938 roku, gdy zbliżał się do 70. urodzin, został uwięziony przez władze nazistowskie. Na Litwę, która po II wojnie stała się częścią Związku Radzieckiego już nie wrócił. Zmarł w Detmold w 1953. Vydūnas stał się ważną postacią w życiu kulturalnym Litwinów. W 2018 roku litewskie ministerstwo kultury podjęło decyzję o upamiętnieniu 150 rocznicy urodzin filozofa m.in. budową pomników w Kłajpedzie i Kownie, tworzeniem ścieżek rekreacyjnych czy organizacją festiwalu.
Vydūnas is back. #vydunas #klaipeda #sculpture #statue #wilhelmstorost #prussian https://t.co/vxHuWu3tKr pic.twitter.com/hTIfvovfpS
— V for Virginia (@V_for_Virginia) September 2, 2019
Teraz Vydūnas walczący przez dużą część swojego życia z germanizacją Litwinów stał się ofiarą wojny w Ukrainie. Na demontaż tablicy filozofa zareagował już Simonas Kairys, litewski minister kultury. – Płaskorzeźba Vydūnasa została powieszona w Tilžė [litewska nazwa Sowiecka – przyp. red.] na z domu, w którym 11 lat mieszkał. Nasz wybitny pisarz, filozof, humanista był już [kiedyś] denazyfikowany i prześladowany przez nazistów. Naprawdę dobra satyra polityczna – napisał Simonas Kairys w mediach społecznościowych.
Ale protest zapewne na nic się nie zda. Jak donosi portal 15min.lt, płaskorzeźba Vydūnasa ma zastąpić tablica poświęcona Denisowi Dawydowowi, rosyjskiemu pisarzowi wojennemu i poecie, bohaterowi Wojny Ojczyźnianej z 1812 r., którą Rosja toczyła z Cesarstwem Francuskim i sojusznikami, między innymi Polską. Generał lejtnant, który w dziełach sławił zwycięstwo nad Napoleonem zastąpi na murze budynku filozofa. Mocny znak naszych czasów.
fot: Wikimedia Commons