Na ostatniej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Wieliczka, która odbyła się 30 października, odwołano z funkcji wiceprzewodniczącego Rady, byłego wiceburmistrza Wieliczki, Rafała Ślęczkę.
Wniosek o odwołanie Wiceprzewodniczącego Rafała Ślęczki został zgłoszony przez 14 radnych - wszystkich radnych z klubów: Porozumienie Samorządowe oraz Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska. Zgodnie z par. 13 Statutu Gminy Wieliczka Rada odwołuje wiceprzewodniczącego na wniosek 1/4 ustawowego składu Rady w takim samym trybie jak następuje powołanie tzn. bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu Rady w głosowaniu tajnym. Uchwała stwierdzająca podjęcie przez Radę uchwały w głosowaniu tajnym nie podlega opiniowaniu przez komisje.
Na sesji nie od razu poinformowano radnych o oficjalnym powodzie odwołania. Uzasadnienia uchwały nie było też przy projekcie. Przewodniczący obrad chciał od razu wybrać komisję skrutacyjną, i przegłosować uchwałę bez dyskusji. O powody odwołania wiceprzewodniczącego zapytał dopiero na sesji radny Stanisław Dziedzic. Niestety, nikt z wnioskodawców nie chciał odpowiedzieć o jego pytanie o powód odwołania Rafała Ślęczki. W końcu zabrał głos Piotr Ptak, który wyjaśnił, że odwołano go, bo jako wiceburmistrz był przedstawicielem wyborców Artura Kozioła. Gdy zmienił klub, radni, którzy na niego zagłosowali poprzednio, postanowili go odwołać.
Za zamknięciem dyskusji w tej sprawie zagłosowało 13 radnych, 5 przeciw, 4 wstrzymało się od głosu, jeden nie głosował. Głosownie odbyło się w trybie tajnym. Podjętą większością głosów uchwałę o odwołaniu poparło w kolejnym głosowaniu 13 radnych (Barbara Czajka, Andrzej Dyga, Ludwik Gawor, Włodzimierz Hartabus, Joanna Kordula, Małgorzata Krasoń, Bogdan Lizak, Tadeusz Luraniec, Piotr Ptak, Elżbieta Sendor, Elżbieta Sikora, Robert Skowronek i Marek Słowik), przeciw było 9, nieobecny był Krzysztof Krochmal.
„Skandaliczna rzecz miała miejsce podczas XII Nadzwyczajnej Sesji Rady Miejskiej w Wieliczce która odbyła się 30 października – skomentowało na Facebooku Prawo i Sprawiedliwość Wieliczka. - Odwołany z funkcji Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Wieliczce został Rafał Ślęczka. Przypomnijmy, że Radny Ślęczka to osoba, która w ostatnim czasie dołączyła do Klubu Radnych PiS w Radzie Miejskiej w Wieliczce (jasno i klarownie oznajmiając o powodach swojej decyzji, wydając oświadczenie w tym temacie), to również samorządowiec, który w wyborach w 2018 roku zdobył aż 1019 głosów poparcia, co było drugim wynikiem spośród wszystkich kandydatów do Rady Miejskiej w Wieliczce!
Na wspólny wniosek Radnych KWW Burmistrza Artura Kozioła i „Koalicji Obywatelskiej” w głosowaniu tajnym przegłosowano uchwałę o odwołaniu Rafała Ślęczki z pełnionej funkcji. Ostatecznie 12 Radnych było za odwołaniem, 10 było przeciw, 1 radny był nie obecny na sali w czasie głosowania.
Co ciekawe, Klub Radnych PiS liczy 9 osób (wszyscy byli przeciw odwołaniu Członka ich klubu z funkcji Wiceprzewodniczącego), co oznacza, że jeden z Radnych spośród Wnioskodawców był również przeciwny takiemu rozwiązaniu - w tym miejscu Klub Radnych PiS w Radzie Miejskiej w Wieliczce chciałby serdecznie podziękować tej osobie (której tożsamości nie znamy ze względu na tajność głosowania) - za zachowanie godnej postawy i głosowania z własnym sumieniem, nie zaś zgodnie z odgórnym poleceniem (…)”
Sesję przerwano po tym, jak ze strony Klubu Radnych PiS padł wniosek o poszerzenie porządku obrad o wybór nowego Wiceprzewodniczącego Rady. Zostanie dokończona 13 listopada.
Postanowiliśmy zapytać radnego Ślęczkę o przyczyny zmiany klubu i tego, jak odbiera to, co zaszło na sesji:
Dlaczego zdecydował się Pan przejść do klubu PiS?
- Przez ostatnie lata bacznie obserwowałem rządy Prawa i Sprawiedliwości. Od początku w pełni popieram projekty społeczne dla obywateli. Sam osobiście podczas pełnienia funkcji wiceburmistrza miałem możliwość zapoznania się i wdrażania m. in. programu „Rodzina 500+”, „Dobry Start” 300 zł dla każdego ucznia. Jestem pełen podziwu za zaangażowanie w systematyczne inwestowanie w lepszą przyszłość Polaków.
Zarzuca się Panu interesowność, podczas gdy na przejściu do klubu PiS nie zyskał pan ani żadnego stanowiska, ani niczego innego. Jak się Pan czuje z tymi oskarżeniami?
- Nie jestem zaskoczony. W takich sytuacjach zawsze pojawiają się różne spekulacje, ale nie ukrywam, że jestem osobą, która pragnie się rozwijać i podnosić swoje kwalifikacje.
Na ostatnim posiedzeniu Rady Miasta odwołano Pana z funkcji wiceprzewodniczącego, nie podając nawet żadnego merytorycznego powodu. Czy Pana byli klubowi koledzy wytłumaczyli Panu w jakiś sposób swą decyzję?
- Tak, to prawda. Nie podano żadnego merytorycznego powodu odwołania mojej osoby z Prezydium Rady Miejskiej. Myślę, że radni KWW Artura Kozioła otrzymali odgórne wytyczne, jak mają zagłosować. Osobiście uważam, że pełniąc przez rok funkcję wiceprzewodniczącego należycie wypełniałem powierzone obowiązki.
Czuje Pan, że będąc w klubie PiS będzie mógł skuteczniej działać na rzecz rozwoju Wieliczki?
- Będąc w Klubie Radnych „Prawo i Sprawiedliwość” w Radzie Miejskiej w Wieliczce będę jeszcze baczniej wsłuchiwał się w głos mieszkańców, ponieważ moim priorytetem jest polepszanie warunków życia i rozwój naszej „małej ojczyzny”.
Marzena Gitler, Manuel Langer
Foto: fb Rafał Ślęczka