Gdy spojrzeli w jej dokumenty na lotnisku Kraków-Balice, osłupieli. Straż Graniczna zatrzymała 23-letnią Brytyjkę, która próbowała przekroczyć granicę Polski, posługując się paszportem, w którym brakowało aż 22 stron. Materiały sprawy zostaną przekazane do prokuratury.
We wtorek (29 lipca) wieczorem po przylocie samolotu rejsowego z Londynu do odprawy paszportowej zgłosiła się 23-letnia Brytyjka, której funkcjonariusze Placówki SG w Krakowie – Balicach odmówili wjazdu do RP.
Kobieta podczas kontroli posłużyła się paszportem wydanym przez władze Wielkiej Brytanii. Funkcjonariusze SG wpadli w osłupienie, widząc że w dokumencie brakuje aż 22 stron. Oznaczało to, że cudzoziemka posiadała nieważny paszport, gdyż wybrakowany dokument nie uprawniał jej do przekroczenia granicy i wjazdu do Polski.
Obywatelce Wielkiej Brytanii wydano decyzję o odmowie wjazdu do Polski. Z uwagi na fakt, iż natychmiastowy odlot cudzoziemki do Londynu nie był możliwy, kobieta przebywała w pomieszczeniach służbowych Placówki SG w Krakowie-Balicach. Brytyjka odleciała w czwartek przed południem do swojej ojczyzny.
To nie koniec kłopotów młodej Brytyjki. Grozi jej bowiem przestępstwo z art. 276 Kodeksu karnego (tj. Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2). Materiały sprawy zostaną przekazane do prokuratury.
fot. Wikipedia
inf. Straż Graniczna
