Pierwszy krok zrobiony. "Ptasi Raj" coraz bliżej realizacji

Coraz bliżej powstania nowego parku w centrum Krakowa. Zebrano już odpowiednią liczbę podpisów, aby obywatelski projekt uchwały trafił pod obrady Rady Miasta Krakowa.

Kanał Krakowski nie powstanie

Ministerstwo Infrastruktury oficjalnie zrezygnowało z budowy Kanału Krakowskiego – inwestycji planowanej od XIX wieku, która miała połączyć odnogi Wisły, usprawnić żeglugę i chronić miasto przed powodzią. Decyzja jest ostateczna. W 2024 roku Kraków rozpoczął proces wykreślania tej inwestycji z dokumentów planistycznych, co otworzyło możliwość nowego zagospodarowania tego terenu.

Uchroniony od zabudowy teren — precyzyjnie: od ul. M. Konopnickiej do ul. Kapelanka, Bagry Ludwinowskie i teren wzdłuż wałów Wilgi (z wykluczeniem już zabudowanych działek oraz części ogródków działkowych) — to mozaika nieużytków, działek i pozostałości łęgów nadrzecznych. Choć położony niedaleko centrum, zachował naturalny charakter – wolny od zwartej zabudowy, hałasu i zanieczyszczenia światłem. To właśnie dzięki temu stał się ostoją dla dzikich zwierząt.

Dom dla dzikiej przyrody

Na terenie planowanego kanału znajduje się cztery i pół kilometra zieleni niemal w centrum Krakowa. To dom dla ponad 70 gatunków ptaków, z których większość objęta jest ścisłą ochroną. Według obserwacji ornitologów obszar zamieszkują co najmniej 72 gatunki, a pięć z nich uznaje się za szczególnie wymagające ochrony. Takie nagromadzenie bioróżnorodności w środku dużego miasta to rzadkość.

• Zobacz też:

Raj dla ptaków, a nawet... dla bobra. Krakowianie chcą nowego parku

„Ptasi Raj” to nazwa nowego parku, który może powstać w centrum Krakowa. Ruszyła zbiórka podpisów pod inicjatywą.

Marzena GitlerGłos24

Park „Ptasi Raj” – obywatelska inicjatywa

Do magistratu wpłynęła już uchwała obywatelska w sprawie utworzenia parku „Ptasi Raj”. Pomysłodawczynią jest aktywistka Paulina Poniewska. Działki, których dotyczy inicjatywa, mają trzy formy własności: należą do Skarbu Państwa, miasta oraz osób prywatnych. Mieszkańcy liczą, że samorząd wykupi teren i stworzy park z myślą o dzikiej przyrodzie i mieszkańcach.

Pomysłodawcy podkreślają, że ich celem nie jest wyłączenie terenów z użytkowania, lecz stworzenie przestrzeni współdzielonej przez ludzi i przyrodę. Marzą o parku, w którym ścieżki edukacyjne i ławeczki nie zakłócą spokoju ptaków, a mieszkańcy będą mogli korzystać z bliskości natury.

Kraków ma już doświadczenie w łączeniu funkcji rekreacyjnych z ochroną środowiska. Teraz pojawia się szansa, by rozszerzyć ten model także na południowe dzielnice miasta.

Zebrano już ponad 500 podpisów poparcia. Po ich weryfikacji uchwała trafi pod obrady Rady Miasta Krakowa – najpóźniej za trzy miesiące. Potem prawdopodobnie pochylą się nad nim radni w komisjach i eksperci. To oznacza, że powstanie wyjątkowego parku w sercu miasta jest coraz bliżej. Ważne jest jednak wsparcie mieszkańców Krakowa, dla których unikatowy, dziki teren może być prawdziwym azylem, ucieczką od miejskiego hałasu i okazją do spotkania mieszkających tam zwierząt.

Zaczną od... ćwierkania

Ciekawym pomysłem na promowanie powstania "Ptasiego raju" jest konkurs na naśladowanie odgłosów ptaków. "Gwizdasz jak słowik rdzawy, rechotasz jak dzięcioł zielony, a może jesteś specjalistą od kwakania jak cyranka? Weź udział w “Ćwierkać każdy może!”, konkursie naśladowania ptaków z Kanału Krakowskiego i Bagrów Ludwinowskich. Niech powstanie Park “Ptasi Raj!” - zachęcaja inicjatorzy.

Organizatorem konkursu jest Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody, a szczegóły dostępne są na stronie tej organizacji.

fot. Celina Pawlicka, Facebook