Piramida Cheopsa, Złote Wybrzeże, Madagaskar i nieznane ludy świata. Afryka to egzotyczny kontynent, na który wyruszają poszukiwacze skarbów. Miejsca na poniedziałkową podróż z Kinem pod Baranami jeszcze są!
Afryka to drugi największy kontynent na Ziemi. Na jego powierzchni mieszka ponad miliard ludzi. To tu zabiorą nas organizatorzy 16. Festiwalu Filmów Afrykańskich AfryKamera. Impreza wystartuje 4 kwietnia w Kinie pod Baranami. Na ekran trafią filmy, które zabiorą nas w podróż po całym kontynencie Afryki m.in. tunezyjski „Syn”, czadyjski „Lingui” i kręcona na Madagaskarze „Haingosoa”.
– Kino afrykańskie jest tak samo niejednolite jak cały kontynent. To ponad 50 krajów i kilka tysięcy języków, bogactwo historii i różne dzieje. Sami jako AfryKamera cały czas odkrywamy Afrykę i coraz bardziej doceniamy jej różnorodność oraz bogactwo – mówi Przemysław Stępień, dyrektor festiwalu.
AfryKamera jest największym wydarzeniem kulturalnym w Europie Środkowo-Wschodniej dedykowanym Afryce. Tegoroczna edycja rozpocznie się 4 kwietnia, a zakończy 10-ego. Organizatorzy wybrali filmy, które spodobały się widzom w Warszawie i Wrocławiu, a był to południowoafrykański „Moffie” Olivera Hermanusa oraz „To nie pogrzeb, tylko zmartwychwstanie” Lemohanga Jeremiaha Mosese nakręcony w Lesotho. Pierwszy z nich otrzymał wiele nagród, a jego fabuła skupia się wokół operacji militarnej z lat 80. Bohaterem jest Nicholas, który podczas obowiązkowej służby na angolskim froncie ukrywa swoją homoseksualną orientację. Drugi film, „To nie pogrzeb, tylko zmartwychwstanie” został wyróżniony na festiwalu Sundace. Opowiada o osiemdziesięcioletniej wdowie o imieniu Mantoa, która staje do walki o ziemię przodków, na której władze chcą zbudować tamę.
Kolejne seanse festiwalu AfryKamera przenoszą nas do północnej Afryki i Tunezji, w której toczy się akcja „Syna” Mehdiego M. Barsaoui. W tej produkcji bohaterowie mierzą się z lokalnym i surowym prawem, a w rolę ojca wciela się francuski aktor znany z „Dni chwały” i „Świadków”, Sami Bouajila.
Po „Synu” wyruszymy w głąb kontynentu Afryki i poznamy czym jest kobieca solidarność i determinacja w filmie „Lingui” (reżyseria Mahamat-Saleh Haroun). Zobaczymy go jako pierwsi, bo jeszcze przed polską premierą. Z kolei po seansie będziemy mogli porozmawiać o fabule głębiej na Spotkaniu filozoficznym.
W środkowej Afryce dzieje się też akcja filmu „Makongo. Gąsienice” Elvisa Sabina Ngaïbinoto. Tu rodzice marzą, by wysłać swoje dzieci do szkoły, jednak jest to trudne, ponieważ jedynym środkiem płatniczym są gąsienice (makongo), jednocześnie lokalny przysmak.
Ostatnia afrykańska wyprawa wiedzie na Madagaskar. Razem z filmem „Haingosoa” Edouarda Joubeauda poznamy malgalską kulturę, pełną muzyki i tańca. Z kolei dokumentalna„Gwiazda poranna” Nantenainy Lovy pokaże nam jak wyglądało życie społeczności Vezo. Do tego dojdzie „Żegnaj, moja miłości”, czyli pełnometrażowy debiut Ekwy Msangi o losach angolskie rodziny, którą emigracja rozdzieliła na 13 lat, po których się ponownie spotykają.
AfryKamera to nie tylko miejsce dla dorosłych, ale i dla dzieci, na których czeka niedzielny poranek filmowy pod hasłem Baranki w Afryce. Organizatorzy przygotowali dla nich pokaz bajek z serii „Tydzień przygód w Afryce”, a także warsztaty muzyczne.
16. Festiwal Filmów Afrykańskich AfryKamera startuje już w poniedziałek. Szczegółowy program taki jak dni i godziny seansów oraz ceny biletów dostępny jest na stronie Kina pod Baranami.
Fot. unsplash
