Sarnę, która utknęła w ogrodzeniu pomogli uwolnić strażacy i policjanci z Wieliczki.
11 września na Sierczańskiej Przetakówce sarna zaklinowała się w ogrodzeniu. Świadek najpierw wezwał Straż Miejską, ale ta nie była w stanie pomóc. Wtedy zadzwonił na numer alarmowy.
Na miejsce przyjechała policja, która momentalnie zawiadomiła straż pożarną. "Po użyciu odpowiednich narzędzi, szybko uwolnili zwierze, robiąc to z duża rozwagą i delikatnością. Za to wielkie słowa uznania i podziękowania " - relacjonuje Mateusz Góralczyk, który o zdarzeniu napisał na facebookowej grupie "Wieliczanie i Wieliczka".
"Gdy było już po wszystkim. a sarna już dawno pobiegła szczęśliwa, przyjechała wspomniana straż miejska z weterynarzem (pytanie jak lekarz miałby uwolnić cierpiące zwierze). Gdy chwalimy działanie policji i straży pożarnej należy poprosić władze miejskie o dodatkowe szkolenie dla straży miejskiej jak w danej sytuacji się zachować. Wystarczyło powiadomić kogo trzeba a nie odjeżdżać." - ocenia pan Mateusz.