Poruszenie służb na lotnisku Kraków - Balice. Przyczyną interwencji... torebka

Okres świąteczny to czas niezwykle intensywny na lotniskach całego świata. Podobnie sytuacja wygląda w Międzynarodowym Porcie Lotniczym w Krakowie-Balicach, gdzie służby muszą zachować najwyższy poziom czujności...

13 grudnia - aż dwukrotnie - pirotechnicy z podkrakowskiego lotniska musieli interweniować w stosunku do pozostawionych bezpańsko rzeczy. Pierwszy przypadek dotyczył porzuconej przed budynkiem terminala Cargo walizki. Finalnie została uznana została za bezpieczną, znajdowała się w niej odzież i rzeczy osobiste. W niespełna godzinę później, przyczyną kolejnej interwencji była pozostawiona bez opieki torebka, na I piętrze Terminala. W torebce znajdowały się rzeczy osobiste.

I choć w obu przypadkach szybko wykluczono zagrożenie dla pasażerów, to funkcjonariusze z Placówki SG w Krakowie-Balicach musieli przez wiele minut dokładnie sprawdzać "zguby". Co więcej, nie udało się ustalić ich właścicieli, co tylko potęgowało zagrożenie.

Dodatkowo do działań zaangażowano kilkunastu funkcjonariuszy, specjalistycznego sprzętu oraz psy służbowe, które mogły być potrzebne w innym miejscu.

Foto: Karpacki Oddział Straży Granicznej