Uciekający ulicą Zacisze mężczyzna miał na sobie m.in. dwie pary spodni "w krokodylki" i ubrania jeszcze z metkami - poinformowała Straż Miejska, która pomogła zatrzymać sklepowego złodzieja.
Trzech biegnących w stronę ulicy Zacisze mężczyzn zauważył patrol straży miejskiej, który patrolował pobliskie Kurniki. "Gdy zorientowaliśmy się, że powodem ich gonitwy, chyba jednak nie jest uciekający autobus, wcisnęliśmy pedał gazu, by sprawdzić, o co chodzi" - relacjonuje Straż Miejska Miasta Krakowa na Facebooku.
W międzyczasie dwójka mężczyzn dopadła do pierwszego uciekiniera. Gdy strażnicy podbiegli do szarpiącej się trójki, okazało się że ten, który uciekał - ok. 30-letni mężczyzna, jest ubrany od stóp do głów w nowe ubrania, z których jeszcze wystawały metki. Jak dowiedzieli się strażnicy, mężczyzna właśnie wybiegł z przymierzalni renomowanego sklepu w w Galerii Krakowskiej, ,,zapominając” o zapłacie. Gonił go jeden z pracowników galerii i jak można się domyślić, ochroniarz.
Strażnicy obezwładnili złodzieja i założyli mu kajdanki. "Ponieważ skradziona odzież w krokodylki – a było jej niemało, bo liczyła dwie pary spodni, kurtkę, kamizelkę i czapkę – została wyceniona na blisko 4000 zł, sprawą zajęli się policjanci" - podsumowała Straż Miejska Miasta Krakowa na Facebooku.
Gustowny złodziej Patrolując ulicę Kurniki naszą uwagę przykuła 3-osobowa grupa mężczyzn. Jeden z nich biegł z...
Opublikowany przez Straż Miejska Miasta Krakowa Czwartek, 7 października 2021
fot. Straż Miejska Miasta Krakowa