czwartek, 28 czerwca 2018 13:49, aktualizacja 7 lat temu

Poseł Małgorzata Pępek kandydatką na burmistrza Żywca!

Autor Mądry Natalia
Poseł Małgorzata Pępek kandydatką na burmistrza Żywca!

Dziś (28 czerwca br.) na żywieckim Rynku ogłoszona została kandydatura Koalicji Obywatelskiej na burmistrza Żywca. Ogłosili ją posłowie: Tomasz Siemoniak oraz Borys Budka, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej RP, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej RP oraz marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa, szef regionalnych struktur PO w woj. śląskim.

- Zdecydowałam się na kandydowanie, bo prosili mnie o to mieszkańcy, zmęczeni tym, że w Żywcu nic się nie dzieje. Poza tym uważam, że miasto już dłużej nie może tracić czasu. Inne miasta wyprzedziły nas o dekady, wystarczy zajrzeć do nieodległych miejscowości, jak Cieszyn, Rabka, Myślenice, Pszczyna czy Oświęcim. Świat nam uciekł, bo zamiast rozwoju Żywca były obietnice i niekończące się rozmowy, w które Żywczanie wierzyli. Zamiast pożądanego rozwoju jest zastój, zamiast inwestycji miejskich sprzedawany jest majątek komunalny i budowane są supermarkety, a w planach spalarnie śmieci. Zamiast wykorzystać potencjał, lokalizację, piękne góry i wspaniałą kulturę regionu do rozwoju i przyciągania inwestycji, tworzenia nowoczesnej turystyki, Żywiec stał się prowincją z zamulonym jeziorem i bez urbanistycznej spójności. To tak, jakby odziedziczyć piękny ogród i zamiast o niego dbać, dopuścić do tego, by zarósł chwastami - mówiła kandydatka na burmistrza Żywca, poseł Małgorzata Pępek.

Poseł postawiła mocny akcent na smog i izolację miasta oraz bezczynność lokalnych władz samorządowych:
- Niestety, ale jedyna rzecz, z której Żywiec słynie, to smog. I mam pomysł, jak odwrócić negatywne relacje, byśmy stali się stolicą czystego powietrza i estetyki, a nie śmieci, brudu i groźnych dla życia zanieczyszczeń. W całej Europie miasta o podobnej lokalizacji rozwijają się najlepiej, a Żywiec jest w izolacji, bo obecna władza nie ma pojęcia, jak cokolwiek wywalczyć, jak ściągnąć unijne pieniądze. Gdyby nie Śląski Urząd Marszałkowski, nie byłoby wielu inwestycji. Nowy most na Sole - również inwestycja marszałka województwa, a nie miasta Żywca - niech stanie się symbolem nowej jakości zarządzania miastem. Chcę, by symbolicznie połączył nas wszystkich, tak jak łączy miasto, i zlikwidował poczucie niesprawiedliwego podziału mieszkańców na lepszych i gorszych. Pragnę też sprawić, by jedna z pereł naszego miasta - Zabłocie, od lat pogrążone w zastoju, nareszcie zaczęło się rozwijać..., mówiła kandydatka na burmistrza.

Podsumowanie kadencji poprzednika nie wypadło dobrze, ale jak to bywa we wszystkich kampaniach - przychodzi czas rozliczeń, a tych kandydatka się nie boi:
- Opracowałam roboczo szereg spójnych koncepcji, który wraz z mieszkańcami i zespołem ekspertów, którzy przy nim pracowali, nazwaliśmy Programem dla Żywca. Chcę skończyć z dotychczasową amatorszczyzną i improwizacją. Jeśli mamy kompetentnie zmienić miasto, to na bazie fachowców i potrzeb mieszkańców, a nie chaotycznych decyzji i braku perspektywicznych wizji bez kontekstu otoczenia, w jakim miasto funkcjonuje... Po wygraniu wyborów dokonam zmian, które zapowiadam. Wszystkich i ze wszystkich będziecie mnie Państwo mogli rozliczyć. To najlepsza gwarancja, że nie obiecuję niczego, czego nie mogłabym wykonać. Nie będę obiecywać, lecz pracować. Ze mną się da. I na pewno się uda! - twierdzi kandydatka Koalicji Obywatelskiej na burmistrza Żywca, poseł Małgorzata Pępek.

Żywiec - najnowsze informacje

Rozrywka