Wczorajsza kolejna porażka Łukasza Kmity i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który nominował go na marszałka Małopolski, wywołała szereg komentarzy. Głos zabrał też sam Kmita, zarzucając działaczom PiS, którzy na niego nie zagłosowali, że "zdradzili ideały Prawa i Sprawiedliwości".
Przypomnijmy, wczoraj wieczorem odbyła się druga część II sesji sejmiku małopolskiego. Jednym z jej głównych punktów był wybór marszałka. Na poprzedniej sesji 6 maja nie udało się przeforsować kandydatury Łukasza Kmity, byłego wojewody i wybranego w październiku nowego posła. Do objęcia tej funkcji wyznaczył do prezes Jarosław Kaczyński, nie konsultując się z radnymi, którzy pełnili ważne funkcje w poprzedniej kadencji sejmiku. Podczas tajnego głosowania okazało się, że na Kmitę zagłosowało tylko 13 z obecnych na sesji 20 radnych PiS. Opozycja, która ma w radzie 18 mandatów, była przeciw. W sumie 22 radnych było przeciwko, dwóch wstrzymało się, a jeden głos był nieważny (Marta Malec-Lech z PiS była nieobecna). To oznacza, że, a jeden głosował przeciw.
Karą za nieposłuszeństwo małopolskiego PiS było odwołanie przewodniczącego zarządu wojewódzkiego Andrzeja Adamczyka. Zastąpił go właśnie Łukasz Kmita. To tylko zaogniło sytuację. Na sesji 17 i 19 czerwca również odrzucono kandydaturę Kmity. W zdyscyplinowaniu radnych nie pomogły ani prowadzone podczas przerw indywidualne rozmowy, które prowadził z nimi sam poseł i wysłany z Warszawy Sekretarz Generalny PiS Piotr Milowański, ani kuszenie ich miejscami w Zarządzie Województwa Małopolskiego (jak zdradził na ostatniej sesji Kmita, mieli je otrzymać: dotychczasowy marszałek, Witold Kozłowski, który miał zostać pierwszym wicemarszałkiem, Łukasz Smółka, który miał być drugim wicemarszałkiem, oraz Ryszard Pagacz - były wicewojewoda i Iwona Gibas).
W sumie oddano 36 ważnych głosów. 17 radnych zagłosowało "za", 19 było przeciw, 2 głosy były nieważne. oznacza to, że jeden radny PiS zagłosował przeciw, a dwóch radnych PiS oddało głosy nieważne.
- Zobacz też:
Tuż przed ogłoszeniem wyników głosowania, świadom swojej drugiej porażki, Kmita opuścił salę. Po chwili zabrał głos, publikując nagranie w mediach społecznościowych, w którym zarzucił swoim kolegom z partii, że zdradzili prezesa Jarosława Kaczyńskiego i ideały Prawa i Sprawiedliwości. '"Wiele osób pyta mnie o komentarz do sytuacji w Sejmiku Województwa Małopolskiego. Zacznę od tego, że najważniejsze jest, abyśmy dalej rządzili jako Prawo i Sprawiedliwość. Ale myślę też, że ci radni, którzy nie uszanowali woli klubu, ale także woli pana prezesa, dziś spokojnie nie zasną, bo zdradzili ideały Prawa i Sprawiedliwości. Szkoda. Ale warto dać im szansę. Warto, aby zreflektowali się. Prawo i Sprawiedliwość jest najważniejsze i Prawo i Sprawiedliwość będzie rządzić w Małopolsce. Zrobimy wszystko, aby tak było" - powiedział.
1/2 Gdy się jest w polityce, trzeba nastawić się na długi maraton. Czasem ktoś podłoży nogę i się potykamy. Ale najważniejsze jest, aby szybko powstać, aby iść naprzód. Do celu.
— Łukasz Kmita (@Lukasz_Kmita) June 19, 2024
Taką drogę z @pisorgpl ponad 15 lat temu wybrałem. I będę kontynuował! pic.twitter.com/W0K5lxfHkv
"Gdy się jest w polityce, trzeba nastawić się na długi maraton. Czasem ktoś podłoży nogę i się potykamy. Ale najważniejsze jest, aby szybko powstać, aby iść naprzód. Do celu. Taką drogę z PiS-em ponad 15 lat temu wybrałem. I będę kontynuował! Panie Prezesie - jestem gotów na kolejne wyzwania dla dobra naszej Partii i Polski" - dodał we wpisie.
- Zobacz też: Łukasz Kmita ponownie powalczy o fotel marszałka? "Jest on wymarzonym pionkiem dla prezesa PiS"
Bunt małopolskim PiS-ie skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską przewodniczący sejmiku, ojciec prezydenta Jan Tadeusz Duda. - Jest demokracja. I koniec. To nie była zdrada. To była niezgoda na zbyt arbitralne propozycje - podsumował.
Wynik głosowania i wpis Kmity skomentowali też przedstawiciel opozycji.
"Łukasz Kmita znowu przegrał. Małopolska wciąż bez marszałka. PS. Czy Jarosław Kaczyński będzie konsekwentny i zdymisjonuje szefa regionu?" - zapytał Miłosz Motyka.
PS. Czy Jarosław Kaczyński będzie konsekwentny i zdymisjonuje szefa regionu? https://t.co/yjStgqpB1O
— Miłosz Motyka (@motykamilosz) June 19, 2024
"W Mistrzostwach Europy zawsze gramy mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Na razie Łukasz Kmita przegrał już drugi z nich. Zdobył 17 za, 19 przeciw, 2 wstrzymujące. Kandydat Kaczyńskiego, kolejny raz przegrał" - podsumował radny KO Grzegorz Lipiec.
W Mistrzostwach Europy zawsze gramy mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Na razie Łukasz Kmita przegrał już...
Opublikowany przez Grzegorza Lipca - Radnego Sejmiku Województwę Małopolskiegę Środa, 19 czerwca 2024
"Prezes Kaczyński nie pomógł..." - napisał Krzysztof Klęczar, szef małopolskiego PSL i wojewoda małopolski.
Prezes Kaczyński nie pomógł...
Opublikowany przez Krzyśka Klęczar Środa, 19 czerwca 2024
"Małopolska ciągle bez Marszałka. Sejmik Małopolska nie chce walki politycznej i Łukasza Kmity jak sternika" - ocenił radny KO Grzegorz Małodobry.
Małopolska i Kraków czeka na nowego Marszałka. Nie ma czasu na rozbijanie muru głową. Apeluję do radnych Sejmiku o odpowiedzialność za nasze województwo i wspólny wybór kandydata zdolnego uzyskać zaufanie Sejmiku.
— Aleksander Miszalski (@OlekMiszalski) June 19, 2024
"Małopolska i Kraków czeka na nowego Marszałka. Nie ma czasu na rozbijanie muru głową. Apeluję do radnych Sejmiku o odpowiedzialność za nasze województwo i wspólny wybór kandydata zdolnego uzyskać zaufanie Sejmiku" - napisał Aleksander Miszalski, lider małopolskiej KO i prezydent Krakowa.
Małopolska i Kraków czeka na nowego Marszałka. Nie ma czasu na rozbijanie muru głową. Apeluję do radnych Sejmiku o odpowiedzialność za nasze województwo i wspólny wybór kandydata zdolnego uzyskać zaufanie Sejmiku.
— Aleksander Miszalski (@OlekMiszalski) June 19, 2024
Przypomnijmy, sejmik małopolski ma 3 miesiące na wybranie marszałka i zarządu. Jeśli nie dokona tego do 8 lipca, sejmik zostanie rozwiązany i odbędą się nowe wybory. W wyborach 7 kwietnia partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła 21 mandatów w 39-osobowym sejmiku, pozostałe 18 zdobyła opozycja. Na PiS zagłosowało w sumie 582 tys. wyborców, na KO, Trzecią Drogę i Lewicę - 571 tys. Różnica nie jest więc wielka i kolejne wybory mogą zmienić układ sił w Małopolsce.
fot. UMWM