Hutnik Kraków stoi przed szansą wykazania się przed własną publicznością. Tym bardziej że w pierwszym meczu z Wieczystą wyraźnie przegrali.
— Porażka 1:7 z Wieczystą to był mocny cios. Najważniejsze było tak naprawdę to, jak zareagujemy po tym, co się stało. Jak wejdziemy w mecz z kolejnym silnym przeciwnikiem, którym była Chojniczanka. Dla nas to było kluczowe, czy ten zespół zda ten egzamin dojrzałości, bo po takiej porażce zagrać następny mecz z silnym przeciwnikiem nie jest łatwe, a wygraliśmy wtedy z Chojniczanką 3:2.
- powiedział w rozmowie z nami trener Hutnika Maciej Musiał.
- Zobacz też:
Głos24
Na Chałupnika wydarzyło się sporo zaskakujących sytuacji, które doprowadziły do tak wysokiej porażki w pierwszym meczu. Dziwi to, tym bardziej że Hutnik to klub walczący o baraże, a nie o utrzymanie.
"Przegraliśmy dramatycznie"
Mieliśmy także okazję porozmawiać z prezesem klubu Arturem Trębaczem, który w ramach naszego podcastu "Ósma za siedem", który również udzielił nam swoich wrażeń z derbowej porażki z Wieczystą.
— Ten mecz wybitnie nam nie wyszedł. Trudno powiedzieć, czemu aż takim wynikiem on się skończył, bo do mniej więcej 30 minuty byliśmy równorzędnym partnerem, mieliśmy swoje sytuacje i wydawało się, że ten mecz zmierza w kierunku dość wyrównanego. Natomiast coś się posypało i przegraliśmy dramatycznie, tutaj nie ma co ukrywać.
- powiedział prezes Trębacz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pewno mecz na Chałupnika jest w pamięci kibiców, jak i pracowników klubu z Suchych Stawów. Porażka derbowa to jedno, a 1:7 to zupełnie inna para kaloszy. Jednak stadion w Nowej Hucie jest sporym atutem podopiecznych trenera Musiała. Z całą pewnością jest to jeden z najcięższych do zdobycia obiektów w 2 lidze.
Jedni z najlepszych
Dotychczas tylko Świt Szczecin, oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała pokonały Hutnika w ich domu, z czego tym pierwszym udało się to w lipcu. Od HKS-u u siebie lepiej punktują tylko cztery kluby, z tym że drużyna z Krakowa ma nie rozegrany mecz mniej od Chojniczanki, czy Wieczystej.
Podopieczni trenera Peszki to prawdziwi dominatorzy w obecnym sezonie 2 ligi. Jak na razie ekipa z Chałupnika przegrała tylko dwa mecze. Parcie na zwycięstwo przy Suchych Stawach będzie tym większe, że rywalizująca z nią o pozycję lidera Pogoń Grodzisk Mazowiecki zagra z outsiderem, czyli Skrą Częstochowa.
- Zobacz też:
Głos24
Co gdyby Hutnik wygrał?
Remis, czy strata punktów Wieczystej może dać kilku punktową przewagę ich rywali nad drugim miejscem, do czego drużyna Peszki nie będzie chciała dopuścić. Ta kolejka może przynieść w 2 lidze bardzo ciekawe rozstrzygnięcia. Jeśli Pogoń i Polonia Bytom wygrałyby swoje mecze przy porażce Wieczystej, sytuacja klubu z Krakowa nagle stanie się nie tak oczywista jak mogłoby się wcześniej wydawać.
– Traktowałem to jako mecz ligowy. Przedsmak może delikatny był, że to derby, ale czy ja za nie 6 punktów dostałem? No nie, ja dostałem za nie 3. Wynik ok, bardzo wysoki (7:1), na koniec się spotkałem z trenerem Musiałem, porozmawialiśmy. Był załamany po tym meczu, ale sam właśnie nie traktowałem tego jako bardzo wyjątkowego spotkania. Na to jeszcze przyjdzie czas. Ja jedyne derby, które bym chciał wygrać, to kiedyś derby z Cracovią. Zobaczymy, czy będzie mi to dane.
- powiedział nam w obszernej rozmowie trener Peszko o pierwszym meczu.
Co jednak powie przy ewentualnej porażce? Być może się przekonamy, bo zanosi się na derby z prawdziwego zdarzenia. Stawka bowiem jest wysoka. Sobotnia rywalizacja 15 marca między Hutnikiem a Wieczystą jest zaplanowana na godzinę 11:00 w Suchych Stawach.
Fot: Krystian Kwiecień / Głos24
