34 927,43 dolarów - taki rachunek został wystawiony przez szpital pacjentce w USA, która zachorowała na koronawirusa. Danni Askini, podobnie jak 27 mln Amerykanów nie była ubezpieczona. W większości są to osoby, które na to po prostu nie stać, a ich praca lub opieka społeczna im tego nie zapewnia.
Kobieta choruje na chłoniaka, w związku którym nastąpiły powikłania po tym, jak zaraziła się koronawirusem. Skomplikowało to jej leczenie, co także odbiło się na wysokości wystawionego jej rachunku. Wcześniej, w przeciągu 7-miu dni, dwukrotnie była badana na obecność koronawirusa (co oczywiście też przełożyło się na zwiększenie jej kosztów). Drugi z testów wypadł pozytywnie.
W związku z sytuacją Amerykanki wielu jej rodaków w mediach społecznościowych apeluje do władz krajowych i stanowych o zmianę prawa, które amerykańską służbę zdrowia zasadza na prywatnej opiece medycznej, w praktyce eliminującej wielu obywateli z możliwości uzyskania pomocy medycznej.
For folks who are interested in seeing what an itemized bill for COVID-19 looks like - here it is mine: $34,927.23
— Danni Askini (@danniaskini) March 20, 2020
My Senators are @ewarren & @EdMarkey , My US Rep is: @AyannaPressley - Pleas help! #Covid_19 #COVIDー19 #CoronaVirusUpdate #coronavirus #CashAppFriday pic.twitter.com/rTZbwBCbdd