Radni Wieliczki podjęli decyzję. Wiadomo co dalej ze śmieciami

W ubiegłym tygodniu, w celu poszukiwania oszczędności dla kasy miasta, podjęto kontrowersyjną i zaskakującą decyzję o niewywożeniu odpadów z posesji mieszkańców. Przez ostatnie dni trzeba było całą tę sytuację naprawić.

Obrady w tak palącej sprawie nie trwały zbyt długo, bowiem około pół godziny. Odbyły się one w środę 16 października a decyzja, wydaje się być mogła tylko jedna. Mieszkańcy Wieliczki doczekają się wywozu swoich śmieci.

"Historyczna porażka samorządu"

Obecny na obradach Radny Bartłomiej powiedział, że przez ostatnie dni otrzymał dziesiątki telefonów, oraz pytań od mieszkańców. Jak dodał cała sytuacja to "historyczna porażka naszego samorządu". Mówił, że do odrzucenia uchwał doprowadziła gra polityczna. W efekcie doszło do sytuacji związanej z nieodbieraniem odpadów.

Ile wynoszą nowe opłaty?

Podczas obrad podjęto kroki w sprawie śmieci, ale także budżetu miasta, bo to właśnie problemy finansowe również są prowodyrem całej sytuacji. Zdecydowana większość radnych przegłosowała uchwałę, by były podwyżki. Radni powiedzieli, że przekonały ich ulgi od proponowanych opłat. Mieszkańcy od 1 listopada zapłacą za odbiór śmieci więcej o 10 zł, czyli z 30 opłaty wzrosły do 40 zł od osoby. W uchwale została wpisana dodatkowa ulga dla gospodarstw wieloosobowych. Te, w których mieszka od 5 do 7 osób zamiast 40 zł zapłacą 30 zł, a od 8 w gospodarstwie 20 zł od każdego domownika.

Dodatkowo można zaoszczędzić 10 złotych, gdy mieszkaniec posiada kompostownik, oraz 5 złotych w przypadku osób w najtrudniejszej sytuacji życiowej.

"Wierzymy, że proponowane rozwiązania, choć trudne, są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami" - powiedziała radna Elżbieta Sendor.

Gdy tylko została podjęta uchwała dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Wieliczce Krzysztof Kałuża poinformował, że śmieci będą ponownie wywożone.

fot: Głos24 / Praca własna