środa, 25 maja 2022 14:58

[WIDEO] Rosjanie wysyłają na front rupiecie z lat 60-tych? Jest nagranie

Autor Tomasz Stępień
[WIDEO] Rosjanie wysyłają na front rupiecie z lat 60-tych? Jest nagranie

Podczas gdy Ukraina wkrótce może dysponować nowoczesnymi, potężnymi dronami MQ-9 Reaper, które mogą niszczyć całe kolumny sprzętu pancernego, Rosjanie wprowadzają czołgi, które lata temu zostały wycofane ze służby. Jest aż tak źle?

T-62 od lat nie służą w rosyjskich jednostkach liniowych. To po prostu za stare konstrukcje, które nie sprostają wymaganiom współczesnego pola walki. Choć wiadomo, że nieznana liczba tych opracowanych pod koniec lat 50-tych i wprowadzonych  do uzbrojenia na początku lat 60-tych czołgów, jest ciągle przechowywana w magazynach rosyjskiej armii. Ich produkcję zakończono w 1975 roku, a oficjalnie zostały wycofane ze służby w 2013 roku.

Wszystko wskazuje na to, że właśnie wracają. Nic dziwnego. Jak podaje ukraińska armia, do tej pory jej żołnierze zniszczyli 3213 pojazdów opancerzonych i 1305 czołgów różnych typów. Najwyraźniej Rosjanie będą uzupełniać braki sprzętem, który bardziej nadaje się do muzeum, niż na współczesną wojnę. Ukraińscy żołnierze zapewne się ucieszą, bo T-62, nawet zmodernizowane egzemplarze, na polu walki nie mają szans z nowoczesnymi wyrzutniami czy dronami. Te wozy były intensywnie używane przez ZSRR w Afganistanie w latach 80. i Czeczenii w latach 90. I już wtedy ponosiły ciężkie straty. Jak twierdzą specjaliści, na tej wojnie, gdzie żołnierze dysponują bardzo dużą ilością ręcznych pocisków przeciwpancernych typu Javelin, T-62 mogą stać się śmiertelną pułapką dla ich załóg. Jest mało prawdopodobne, aby były w stanie oprzeć się nawet starym pociskom przeciwpancernym. Do tego mają mniejsze działo (115 mm), cieńszy pancerz i przestarzałe systemy kierowania ogniem. Na dodatek załogę T-62, ze względu na brak automatycznego ładowania armaty stanowi 4 żołnierzy (dowódca, działonowy, ładowniczy i mechanik-kierowca), nie tak jak w innych rosyjskich czołgach – 3. Nie wiadomo więc, czy Rosjanie mają wystarczającą ilość przeszkolonych pancerniaków do obsługi tych maszyn. Jeśli dodamy do tego ograniczone możliwości walki w nocy (nie posiadają termowizji), mniejszą wolniejszą szybkostrzelność i złe umiejscowienie amunicji w kadłubie, to perspektywy użycia ich w walce nie są najlepsze.  Dlatego przypuszcza się, że raczej mogą być używane do wyposażenia rezerwowych grup pancernych, na tyłach czy do obsadzania punktów kontrolnych.

Fot: Wikimedia Commons/Ferran Cornellà

Europa i świat

Europa i świat - najnowsze informacje

Rozrywka