sobota, 12 marca 2022 16:40

Julia mówi przez łzy: Rosyjscy żołnierze włamali się do naszego domu / Юля говорить крізь сльози: Російські солдати увірвались до нашої хати

Autor Marzena Gitler
Julia mówi przez łzy: Rosyjscy żołnierze włamali się do naszego domu / Юля говорить крізь сльози: Російські солдати увірвались до нашої хати

- Rosyjscy żołnierze włamali się do naszego domu i zostawili u nas, na ogródku swój czołg - mówi Julia, która uciekła z dzieckiem do Polski. Kobieta nadal boi się o krewnych, którzy tam pozostali. Z Nataszą i Julią o dramatycznych przeżyciach rozmawiamy w Staniątkach, gdzie schroniły się, uciekając przed wojną.

Natasza i Julia to Ukrainki, które uciekły z dziećmi przed rosyjskim ostrzałem do Lwowa a potem do Polski. Tymczasowe schronienie znalazły w domu dla uchodźców w Staniątkach, w benedyktyńskim opactwie. Nigdy nie zapomną, tego co przeżyły. Kobiety boją się o swoich bliskich, którzy zostali w Ukrainie.

Natasza przyjechała do Polski z Kijowa. Na ucieczkę zdecydowała się po pięciu dniach wojny. - Piątego dnia w naszej dzielnicy, w Kijowie - dość odległej, na lewym brzegu (Dniepru – przyp. red.) był ciągły ogień rakietowy nad głowami. Widziałam z okna jak złapano sabotażystę. Słyszałam strzały z karabinu maszynowego. Zabrałam dziecko i pojechaliśmy pociągiem do Lwowa przez całą Ukrainę, a potem ze Lwowa przyjechaliśmy do Polski - mówi kobieta. Jest też bardzo wdzięczna za to, że mogła schronić się w Polsce.

Również piątego dnia wojny usłyszała strzały Julia, która też wyjechała z Kijowa z córką. - Na granicy czekałam prawie 20 godzin. Zostali tam nasi rodzice - mówi ze łzami. W jej miejscowości byli już Rosjanie, a w miejscu, gdzie miała ogródek został rosyjski czołg. - Krewnym, którzy tam zostali, zabronili wychodzić z domu, bo ich zastrzelą. Bardzo się o nich martwię - mówi Ukrainka, z którą rozmawiamy w ośrodku w Staniątkach. - Jestem bardzo wdzięczna za to, że chcieliście nas przyjąć i za wasze wsparcie - dodaje kobieta.

***

Funkcjonowanie ośrodka dla uchodźców w Staniątkach można wspomóc wpłacając pieniądze na: PKO Bank Polski I Oddział Kraków 49 1020 2892 0000 5802 0118 6170

Kontakt z koordynatorką ośrodka: 609 666 784

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka