Do tragicznego wypadku doszło po słowackiej stronie Tatr Wysokich. Turystka z Ukrainy spadła kilkaset metrów po stromych śniegach. TOPR przypomina, że warunki do uprawania turystyki w wyższych partiach gór nadal są bardzo trudne.
Dzisiaj po południu (15.01), ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby otrzymali zgłoszenie o wypadku w Dolinie Małej Zimnej Wody. Pochodząca z Ukrainy kobieta, spadła 400 metrów po stromych śniegach. Turystka była nieprzytomna. Świadkowie zdarzenia podjęli próbę reanimacji, którą po dotarciu na miejsce zdarzenia przejęli lekarz z ratownikami. Niestety nie udało się przywrócić kobiecie funkcji życiowych. Ciało turystki zostało przetransportowane do Starego Smokowca.
Poważny wypadek miał miejsce również po polskiej stronie Tatr. Pod Rysami mężczyzna spadł kilkaset metrów po zlodzonym stoku. Poszkodowany z poważnymi obrażeniami został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
W masywie Suchych Czub również doszło do wypadku. Turysta w raczkach zsunął się kilkadziesiąt metrów na stronę słowacką. Po dotarciu na miejsce zdarzenia, ratownicy pomogli wyprowadzić turystę z powrotem na grań, skąd razem z osobą mu towarzyszącą, zawrócili w kierunku Kasprowego Wierchu.
Rano wznowiono poszukiwania mężczyzny, który zaginął w rejonie Doliny Chochołowskiej. Wczoraj (14.01) w okolicy Jarząbczego Wierchu, słowaccy ratownicy znaleźli plecak, który należał do poszukiwanego.
Inf. Tatromaniak.pl/TOPR
Fot. Ilustracyjne
