środa, 17 stycznia 2024 14:45

Spotkać go w Tatrach to nie lada gratka! Wyjątkowo rzadki gatunek

Autor Norbert Kwiatkowski
Spotkać go w Tatrach to nie lada gratka! Wyjątkowo rzadki gatunek

Cudze chwalicie, swego nie znacie. Tak w skrócie można by opisać „narzekalskich”, dla których nasza polska fauna jest mało atrakcyjna. A to właśnie w naszym kraju spotykamy wielu wyjątkowych przedstawicieli świata zwierząt, których uroda zachwyca. Jednym z takich „asów” jest niewątpliwie ptak zwanym pomurnikiem, który nie tylko wygląda jak milion dolarów, ale dodatkowo mógłby się pokusić o złoty przycisk w programie Mam Talent, gdyby tylko pozwolono mu zaśpiewać.

Kolorowy jak… ptak

Z pomurnikiem spotykamy się m.in. we wszystkich wysokogórskich obszarach Europy. Do takich należą również Tatry, dlatego i polska kraina może się pochwalić występowaniem tego ptaka. Spotkanie z nim to nie lada gratka, jednak jest na tyle charakterystyczny, że ciężko pomylić go z kimś innym.

Upierzenie wierzchu i spodu ciała pomurnika jest popielatoszare, natomiast pióra kupra i ogon są ciemne. Najbardziej rzucające się w oczy są jednak jego skrzydła, które wyróżniają się różowo-czerwonym zabarwieniem piór z czarnym nalotem. Ten opis daje nam już lekką wizualizacje jego wyjątkowej urody, lecz w XXI w. możemy sobie pozwolić na więcej, dlatego najlepiej ukaże go ta oto fotografia…

Pomurnik/Foto: Wikipedia / Kookaburra 81

Artysta wielu głosów…

A o tym, że pomurnik to wyjątkowy ptak może świadczyć nie tylko jego wygląd, ale kilka faktów z nim związanych… Za pomysłodawcę jego imienia uchodzi słynny Karol Linneusz, gdyby ujednolicić kolory na jego ciele, to z takim dziobem najbliżej byłoby mu do pełzacza, natomiast całą rozprawkę można by napisać o jego wyjątkowym głosie, który potrafi wykorzystać w najróżnorodniejszych sytuacjach.

I w ten oto sposób śpiew godowy samca składa się z 4 do 5 wysokich, czystych gwizdów. Te wzrastają w kolejnych tonach i kończą się często krótkim głośniejszym elementem, aż do ostatniej strofy. U samic jest podobnie jednak ich gwizd jest krótszy i cichszy.

To jednak nie koniec umiejętności wokalnych u naszego bohatera. Kolejnym dźwiękiem, który potrafi z siebie wydobyć pomurnik, jest odgłos brzmiący miej więcej, jak „cuii”. Mało tego, ten wyjątkowy ptak, gdy walczy o pokarm, a czasami i nawet o wybrankę do okresu godowego, potrafi w czasie pojedynku głośno klekotać. Co tu dużo pisać… od razu ma plus 10 mocy i staje się groźniejszy!

Umiłowanie do… zamków

Pomurnika nie jest łatwo spotkać w ciągu dnia – mimo że to naturalna dla niego pora – jednak dla chcącego, nic trudnego i badacze już dekady temu zaobserwowali zamiłowanie tych ptaków do osiedlania się na… zamkowych ścianach.

W Polsce nie ma wskazanych konkretnych budowli, gdzie widywany jest pomurnik, choć świadkowie widzieli go m.in. w pięknym zamku w Czorsztynie, jednak są miejsca w Europie, które dosłownie słynną z obecności tych majestatycznych lotników. Dla przykładu, takim miejscem są mury Zamku Chillon leżącego nad Jeziorem Genewskim na wysokości ok. 375 m n.p.m.

Zamek Chillon/Fot: Wikipedia / Benjamin Gimmel BenHur

Na szczęście, pomurniki nie są zagrożone wyginięciem i mają się bardzo dobrze. Międzynarodowa organizacja BirdLife International ocenia liczebność gatunku tylko w Europie w granicach od 77 tysięcy do 200 tysięcy osobników.

Zdj. główne: Imran Shah

Małopolska - najnowsze informacje

Rozrywka