W konkursie ofert na realizację Gminnego Programu Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego dla mieszkańców Krakowa wybrano 10 placówek. Ocenie podlegało doświadczenie personelu medycznego jak również warunki lokalowe, posiadana aparatura medyczna oraz dostępność dla pacjentów.
Najlepszą okazała się Klinika Gyncentrum, która uzyskała najwyższą liczbę punktów, bo aż 179 na 184. „Bardzo nas cieszy tak wysoka ocena standardów, jakie obowiązują w naszych placówkach. Zdobyliśmy także zaufanie pacjentów, o czym świadczy fakt, że jeszcze przed uruchomieniem programu pary zapisują się do nas, po to, aby zarezerwować sobie miejsce. O kwalifikacji do Programu decyduje bowiem kolejność zgłoszeń i spełnienie określonych kryteriów” – mówi Patrycja Doniec, dyrektor operacyjna Gyncentrum.
Te podstawowe wymogi to bycie mieszkańcem Krakowa, wiek kobiety pomiędzy 20 a 42 lata, spełnienie ustawowych warunków podjęcia terapii metodą in vitro oraz
gotowość do poniesienia kosztów przechowywania zarodków. Kwota miejskiego
dofinansowania to 5 tysięcy złotych. „Jeśli wymogi formalne zostaną spełnione i para złoży wniosek, zostanie umówiona na wizytę kwalifikacyjną. Kwalifikacja składa się z konsultacji lekarskiej i niezbędnych badań diagnostycznych, takich jak wskaźnik rezerwy jajnikowej czy badanie nasienia – wymienia Patrycja Doniec. - Pary, które się do nas zgłaszają, mają już udokumentowaną historię leczenia i najczęściej posiadają komplet potrzebnych wyników. W takim przypadku kwalifikacja może odbyć się nawet w ciągu jednego dnia”.
Zapłodnienie pozaustrojowe jest procedurą dość kosztowną, stąd wsparcie samorządów jest dla wielu par jedyną szansą na podjęcie próby leczenia niepłodności.
„Pierwszy etap polega na stymulowaniu owulacji w celu uzyskania jak największej
liczby pęcherzyków jajnikowych. Jeżeli pacjentka nie jest w stanie uzyskać ciąży przy użyciu własnych komórek jajowych, ze względu na ich małą ilość, brak lub słabą jakość, wtedy musimy się zastanowić nad użyciem komórki dawczyni. – tłumaczy dr n. med. Dariusz Mercik, ginekolog położnik, endokrynolog Gyncentrum. - W sytuacji, gdy problem niepłodności dotyczy obojga partnerów, możliwe jest także zaadoptowanie zarodka. Zarodki do adopcji pochodzą od par, które przystępowały już wcześniej do procedury in vitro, mają zamrożoną większą liczbę zarodków i chciałyby podarować je parom zmagającym się z podobnymi problemami”.
W sumie w ramach krakowskiego programu w 2022 r. uzyskano 88 ciąż.
Klinika Gyncentrum od początku istnienia programu jest jednym z jej realizatorów.
„Myślę, że za rok o tej porze również będziemy mogli powiedzieć, że dzięki pomocy
miasta populacja Krakowa powiększyła się o kolejnych obywateli” – przekonuje dr
n.med. Dariusz Mercik.
Światowa Organizacja Zdrowia zalicza niepłodność do chorób cywilizacyjnych. W
Polsce dotkniętych jest nią ok. 1,5 miliona par i liczba ta stale rośnie. To cena, jaką
płacimy za postęp technologiczny - problem niepłodności to przede wszystkim
problem krajów wysoko rozwiniętych. Wśród przyczyn wymienia się złą dietę,
przewlekły stres, brak aktywności fizycznej oraz zanieczyszczenie środowiska.
Problem z poczęciem dziecka może leżeć po obu stronach, tj. po stronie kobiety, po
stronie mężczyzny lub obojga jednocześnie.
