Ratownicy nie mogli przekazać zakażonej koronawirusem pacjentki szpitalowi, który decyzją ministra stał się placówką jednoimienną specjalizującą się w leczeniu Cobid-19.
Do zdarzenia doszło przed szpitalem św. Jerzego w Kamieńcu Pomorskim. Placówka jednoimienna odmówiła ratownikom przyjęcia zakażonej pacjentki. Dopiero interwencja policji poskutkowała umieszczeniem kobiety w placówce.
Paulina Targarszewska z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie tłumaczy, że takie sytuacje "nie zdarzają się często":
Te sytuacje nie zdarzają się często, a na pewno nie tak często jak w innych częściach Polski, chociażby w Warszawie, czy w okolicach Wrocławia. Natomiast rzeczywiście mieliśmy taką sytuację w czwartek wieczorem w Kamieniu Pomorskim.
Inf. twojeradio.pl