- Już od ponad roku walczymy z epidemią. Jesienią szczególnie w Małopolsce odczuliśmy jej drugą falę, teraz mierzymy się z trzecią. Wdrażamy kolejne scenariusze, które wypracowaliśmy przed paroma miesiącami – mówił wojewoda małopolski Łukasz Kmita. W związku z tym szpital w Dąbrowie Tarnowskiej ma zostać przekształcony w covidowy.
- Cały czas jest to praca na żywym organizmie, bo nie wiemy, z jaką siłą zaatakuje wirus. Konsekwentnie, a zarazem z rozwagą będziemy dostosowywać bazę łóżek covidowych do potrzeb, które – trzeba to jasno powiedzieć – rosną, zabezpieczając zarazem odpowiednią liczbę miejsc dla pozostałych pacjentów - mówił Kmita.
W covidowy zostanie przekształcony szpital w Dąbrowie Tarnowskiej. Ma to pozwolić pozostałym szpitalom, w Bochni, Brzesku i Tarnowie, leczyć pacjentów z innymi schorzeniami. Przekształcenie placówki w Dąbrowie Tarnowskiej ma „jeszcze mocniej zabezpieczyć mieszkańców całej Małopolski na wypadek eskalacji pandemii”.
Już na tym etapie, dyrektor ZOZ w Dąbrowie Tarnowskiej Łukasz Węgrzyn potwierdził uruchomienie w najbliższym czasie kolejnych łóżek covidowych do poziomu łącznie 200 (aktualnie jest tam 90 łóżek covidowych), a tym samym gotowość do działań zmierzających do pełnego przekształcenia szpitala w placówkę leczącą głównie chorych na COVID-19.
Analogiczne działania etapami będą rozwijane w szpitalach w Proszowicach i Limanowej. Już w najbliższym czasie w pierwszej z wymienionych placówek będzie o 35 łóżek covidowych więcej, zaś w drugiej – kolejne 20. Oddział covidowy zostanie też poszerzony w szpitalu w Olkuszu o kolejne 23 łóżka. Kolejne łóżka (6) będą też w szpitalu w Brzesku.
Aby wzmocnić zabezpieczenie także Małopolski Zachodniej, w razie zwiększania się potrzeb w zakresie hospitalizacji pacjentów z COVID-19 poszerzone zostaną również oddziały covidowe w szpitalu w Chrzanowie (o ok. 20 łóżek) i Oświęcimiu (o 10-15 łóżek).
fot. ilustracyjne