Ta inwestycja dla Tarnowa może być „bardzo korzystna z punktu widzenia biznesowego”

- Staraliśmy się o to od wielu lat. Natężenie ruchu na autostradzie A4 od Balic do Opatkowic jest jednym z największych w kraju, oscyluje wokół 70 tys. pojazdów na dobę - mówił w ubiegłym tygodniu dyrektor GDDKiA w Krakowie Tomasz Pałasiński. W Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych do 2030 r. (z perspektywą do 2033 r.) znalazła się bowiem rozbudowa o trzeci pas ruchu autostrady A4 na odcinku od Tarnowa do Wrocławia. W tym obszarze padają już konkretne daty. Władze Tarnowa przyznają, że ta inwestycja może być dla mieszkańców niezwykle korzystna.

- Samą rozbudowę autostrady planujemy po 2025 roku - mówię tutaj już o robotach, o wykonawstwie. W momencie, kiedy uruchomimy północną obwodnicę Krakowa, drogę D52 i drogę S7 od Krakowa do granicy województwa świętokrzyskiego, będzie można ruch z autostrady częściowo ściągnąć - tłumaczył na konferencji prasowej, która odbyła się w ubiegłym tygodniu, dyrektor GDDKiA Tomasz Pałasiński. Jednym z istotnych elementów Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku ma być poszerzenie autostrady A4 na odcinku od Tarnowa do Wrocławia o trzeci pas ruchu. Szacowany koszt tej inwestycji to około 36 miliardów złotych. Szczegółowo na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

- Dla Tarnowa inwestycja ta może okazać się bardzo korzystna z punktu widzenia biznesowego. Lepsza infrastruktura drogowa może bowiem przyciągnąć inwestorów do dostępnych terenów inwestycyjnych gminy. Inwestycja ta zainteresować może też samych mieszkańców, szczególnie tych dojeżdżających do pracy w Krakowie – informują władze miasta.

Najbardziej optymistyczny scenariusz zakłada, że zakończenie prac przypadnie w 2030 roku. Głównym celem planowanej inwestycji jest zwiększenie przepustowości autostrady, która szczególnie w zachodniej części jest często mocno przeciążona. Finansowanie tej inwestycji w 80 procentach ma pochodzić ze środków krajowych.

fot. UM Tarnów