czwartek, 17 października 2024 05:56, aktualizacja miesiąc temu

Tragiczna śmierć młodego artysty. Nie żyje były wokalista One Direction

Autor Katarzyna Jamróz
Tragiczna śmierć młodego artysty. Nie żyje były wokalista One Direction

Wiadomość o tragicznej śmierci Liama Payne'a wstrząsnęła jego fanami na całym świecie. Były członek popularnego brytyjsko-irlandzkiego zespołu One Direction zginął w środę, 16 października, w wyniku upadku z balkonu na trzecim piętrze hotelu w Buenos Aires.

Do tragicznego zdarzenia doszło w jednym z hoteli zlokalizowanych w dzielnicy Palermo, w stolicy Argentyny. O śmierci brytyjskiego artysty poinformowały zagraniczne media (tuż przed północą czasu polskiego), powołując się na miejscową policję.

"Nie było możliwości reanimacji"

Jak podają media, piosenkarz został znaleziony martwy po upadku z trzeciego piętra. Alberto Crescenti, przedstawiciel służb ratunkowych, w oświadczeniu telewizyjnym przekazał, że 31-latek spadł z wysokości około 13 lub 14 metrów, doznając przy tym bardzo poważnych obrażeń. „Nie było możliwości reanimacji” – podsumował.

"Nasze serca pozostają z jego rodziną"

Tragiczna śmierć muzyka wstrząsnęła jego fanami na całym świecie, zwłaszcza wielbicielami One Direction. Sprawę wyjaśnia lokalna policja oraz prokuratura. "Jesteśmy głęboko zasmuceni wiadomością o tragicznej śmierci Liama Payne’a. W tym trudnym czasie nasze serca pozostają z jego rodziną, najbliższymi i fanami" – przekazało MTV za pośrednictwem platformy X.

One Direction to brytyjsko-irlandzki boys band, który powstał w 2010 roku podczas programu "The X Factor". Zespół zdobył ogromną popularność na całym świecie dzięki takim hitom jak "What Makes You Beautiful" czy "Story of My Life". Grupę tworzyli: Harry Styles, Liam Payne, Louis Tomlinson, Niall Horan oraz Zayn Malik. W 2016 roku zespół ogłosił przerwę, a jej członkowie zaczęli rozwijać solowe kariery muzyczne.

Fot. Ilustracyjne/Pexels/Screen z platformy X

Europa i świat

Europa i świat - najnowsze informacje

Rozrywka